Ewunia, AgaNet
Aguniada, ano sadzę, Aga, bo to akurat pora na sadzenie. Co na to poradzić? Też już padam na nos, a to dopiero początek. Jeśli chodzi o Szmita, to ja nastawiam się na hortensje u niego, bo chyba ma największy wybór. Miejsca już przygotowałam, teraz tylko kupować...
Klaryso, witam po przerwie. Tak, królewny będą miały trawiaste towarzystwo, choć niektórzy uważają, że jedne do drugich nie pasują. Mnie akurat takie zestawienie nie przeszkadza. Może być ciekawie, nie sądzisz
JSZFRED, Asiu istnieją też niziutkie odmiany trawek. One zmieszczą się wszędzie. No i nie wymagają żadnych specjalnych staran. Rosną i już. Taka na przykład kostrzewa podobno rośnie tym lepiej, im ma gorszą ziemię. A u mnie są takie zakątki w ogrodzie, gdzie nic nie chce rosnąć. I tam takiego rodzaju trawy są niezastąpione.
Anabanana, w liliowcach rzeczywiście można się zakochać. Ja też kiedyś znałam tylko te, o których wspominasz. Nawet teraz wiele osób nie ma pojęcia, jak piękne bywają odmiany. Gdy zapytałam bratową, czy ma liliowce odmianowe, to spojrzała na mnie ze zdziwieniem, nie wiedząc, o co mi chodzi. Te dawne liliowce mają jedną wadę: okropnie rozłażą się odnogami. Musiałam je przenieść za ogrodzenie na ulicę. Odmianowe trzymają się grzecznie kępy.
Cieszę się, że być może zagoszczą u ciebie te piękne kwiaty - wdzięczne, niekłopotliwe, trwałe
AGNESS, mam nadzieję, że będzie tak bajkowo już tej jesieni, bo podobno trawy rosną niezmiernie szybko. Te kłoski kłaniające się na wietrze to widok po prostu cudowny.
Ewamaj, fajnie, że też będziesz mieć trawy. Na początku chciałam mieć tylko kilka miskantów, ale potem doszłam do wniosku, żeby zrobić im niższe piętro, bo będzie to ładnie wyglądać. No i jeszcze niższe piętro na wykończenie. I stąd te ilości zamówionych trawek.
Pytasz o hostę. Ja uprawiam hosty w donicach od lat. Zawsze ładnie zimowały na dworzu, no ale dwie ostatnie zimy to istny pogrom. Teraz więc będę donice trzymać w piwnicy. A w nich różne odmiany host, które nie zmieszczą mi się w gruncie.
Tajeczko, pewnie masz rację i wiosną młode trawki też tworzą cudny widok. Ja jeszcze tego nie doświadczyłam. Miałam dotychczas tylko spartynę, która mnie co roku zachwycała jesienią. Zresztą ty przecież też masz wieloletnią spartynę, która wygląda obłędnie. Polecam ci różne rodzaje prosa, jeśli go jeszcze nie masz
Heliofitko, jak cię znam, to zrobisz jeszcze te trawiaste zakupy. Masz większy ogród niż mój. Koniecznie sobie spraw jakieś wyższe trawy. Pomyśl o jesiennych bajkowych widokach, a zaraz sięgniesz po kaskę i wydasz parę groszy na te niedrogie zresztą rośliny
