Bóstwa nie ma,ale nic to
Ukrop okrutny

-mnie zwala z nóg,ledwo powłóczę nogami....w cieniu pół godz temu było 37st,teraz 45
Niby wiaterek jakiś rusza gałązkami,ale nie da się wytrzymać...
Przyjechał Janek z Asią ze Śląska więc jest atmosfera przedślubna
