Ulko z pierwszych które zakwitły byłam niezadowolona , za to te ostatnie mnie zachwyciły .
Piękne mam te od Anity , choć 2 mieczyki wyrzuciłam bo zachorowały .
Jacku u nas ładna pogoda od kilku dni .
Jagusiu ja je kupowałam jako bordowe i fioletowe , wiec wielkie zaskoczenie .
A liliowce nadal pojedyncze sztuki kwitną , zrobiłam nawet zdjęcia
Justynko nie pamiętam gdzie kupowałam.
Witaj Loki napracować się trzeba , ale efekt zadowalający.
Wczoraj pojechałam do koleżanki na działki , gdzie kiedyś też miałam swoją , przeżyłam szok ,działki zarośnięte , wszędzie choroba grzybowa na drzewach i roślinach , przykro patrzeć , może tylko na ponad 400 działek 30 zadbanych .
Tak wygląda teraz moja stara działka kiedyś tonęła w kwiatach
Przynajmniej była niezachwaszczona
Alu trzeba je od czasu do czasu pryskac na robaki i grzyby .
