Witam w ogrodzie u Aguniady

[x-ag-a]

Ewo, mnie w zasadzie też nie sprawiają żadnego kłopotu, mają co roku ogromne przyrosty... w jednym miejscu ogrodu siedział w glebie jakiś grzyb i regularnie atakował moje kosówki... dopiero w tym roku udało mi się go pokonać, bez większej szkody na roślinach...

tu dla Kasi-Altiki mój modrzew:

[x-ag-a]

skoro już byłam na obchodzie, to więcej zdjęć :




pęcherznice wyglądają teraz nieziemsko


czekam i czekam


posadzone w tym roku budleje będą kwitnąć!

[x-ag-a]

i jeszcze kilka:


tamaryszki w tym roku marne...


ale tawułki dorodne...








wiąz szczepiony, chyba Geisha




nareszcie!

[Altika]

O to mi chodziło. bajka ten modrzew. Widzę, że masz brzózki, to będzie mój następny zakup. Marzy mi się zakątek brzózkowy przy tarasie a w nim jakaś ławeczka

[Nutka81]

Aguś pęcherznice,tawułki, żurawki ... cudowne Wszystko pięknie rośnie i cieszy kolorami. Krzewy, kwiatuchy...super Miał rację Twój mężunio...dajesz temu ogrodowi kawał serducha...oj tak

[Sure]

Piękne róże i fiolety, kolejny ogród, gdzie wszystko kwitnie.Czyżby aż tak duże równice klimatu były między centrum a północą?

Fajny ten tamaryszek. Już od jakiegoś czasu podglądam różne tamaryszki zazdrośnie, tylko nie bardzo wiem, gdzie u mnie mogłabym go posadzić, nie bardzo pasuje..

[Jule]

Aga, tam za lilia masz Miscanta ? dlugo go juz masz? mozesz fote zrobic pilss.

[x-ag-a]

Malgoś, dzięki! oczywiście, że wkładam serce w ogród, jak każdy na FO ;) musisz wpaść zobaczyć na żywo jak się rozrosły roślinki ;)
Agata-Sure - tamaryszki rosną u mnie w dwóch miejscach, słonecznym i cienistym, niestety nie rosną jakoś szaleńczo ładnie... popatrz, czy znajdziesz u siebie na niego miejsce, warto moim zdaniem mieć ten krzew w ogrodzie.
Jule, mam kilka miskantów... dzięki Tobie odkryłam właśnie pierwszą w historii mojego oczka pałkę wodną! hurra! dla Ciebie kilka zdjęć... nie wiem czy chciałaś zobaczyć wielkość traw czy zbliżenia?

[Nutka81]

Aguśka, na pewno w tygodniu wpadnę. Może wybierzemy się z moim P. na rowerową wycieczkę, to zahaczymy po drodze i o waszą ulice...to znaczy o ogród

[heliofitka]

Jakże zazdroszczę Ci tawułek. Co prawda mam kilka egzemplarzy, ale u mnie to one raczej wegetują niż rosną Aguś powiedz mi, czy ta hortensja już zimowała u Ciebie? Bardzo lubię odmiany o kolorowych kwiatach, ale trochę z nimi za dużo problemów

[Jule]

Dziekuje wlasciwie o pokroj mi chodzilo, bo moj ma podobne liscie i chcialam zobaczyc jak sie prezentuje w kompozycji, bo wiesz jak jest ze zdjeciami w necie pokaza sama rosline, do tego przewaznie dosc stare egzemplarze i sobie wyobrazic nie mozna, jak toto tak naprawde wyglada.

[x-ag-a]

Małgosiu, zapraszam... zanosi się, że może w końcu ten tydzień będzie trochę spokojniejszy i znajdziemy czas na kawę na tarasie.
Iwonko, dlaczego piszesz, że tawułki wegetują? miałam je za kompletnie niewymagające... co Twoim może się 'nie podobać'? pokażesz zdjęcia? co do hortensji, to wszystkie zimują od początku założenia ogródka... nie okrywam ich, jedynie bardziej podsypuję korą na zimę... nigdy żadna mi nie przemarzła. Mam niebieskie i różowe, jeśli dobrze pamiętam.
Jule, ja bardzo lubię trawy... nie wiem, czy zdjęcia Cię przekonały, ale uważam że warto mieć miskanty.... rosną bujnie, wysoko, na jesieni mają zachwycające wiechy, są do zimy dekoracyjne... ja czekam jeszcze na taką zieloną, z pięknymi mięsistymi kłosami... przesadziłam ją na jesieni nad oczko i czekam, aż wypuści te kłosy... zrobię zdjęcie

[Jule]

Trawy sa niczego sobie, tylko nigdy nie wyobrazalam ich sobie u siebie na tym skrawku ziemi. Ale ze jak juz u siebie pisalam, wyszla mi wieksza rabata niz byla poczatkowo wymierzona a nie moge tam nic stalego wsadzic, to trawy mi do glowy wpadly.
No i tak stalam sie posiadaczka jednego miskanta i 4 szt prosa - 2 duze i 2 srednie.... mysle ze cos z nich wymodze zeby bylo ciekawie.

[Wanda7]

Z przyjemnością obejrzałam i przeczytałam twój wątek, a przyznasz, że 75 stron to niemała lektura. Bardzo przyjemny ogródek przydomowy, widać, że włożyliście w niego mnóstwo pracy. Masz moje ulubione drzewa, czyli brzozy. Nadają one ogrodowi specyficznego klimatu. Są delikatne, ażurowe i wspaniale rozpraszają światło, a przy tym jesienią prawie w ogóle nie śmiecą. No i takiej cudnej mięciutkiej kory nie mają żadne inne drzewa.
Taki trawnik jak u ciebie ma tutaj mało kto. Soczysty, kojący wzrok dywan, zwłaszcza w zestawieniu z białymi brzozami.
Zdjęcia robione z namysłem, nie pstrykane byle jak i gdzie. Umiesz dostrzec piękno w drobiazgach, co świadczy o twojej wrażliwej, artystycznej duszy.
No dobra Aga, dosyć już tego słodzenia jak na pierwszy raz.
Zdaje się, że mieszkamy na tej samej trasie. Ja mieszkam w Kobyłce. A więc jesteśmy sąsiadkami, co stwierdzam z przyjemnością, ponieważ forum, jak zauważyłam, jest najliczniej reprezentowane przez lubliniaków. Na jakby trochę mniej
Teraz już będę na bieżąco cię odwiedzać i zapraszam także do siebie. Miłego wieczoru

[heliofitka]

Aguś pokaże swoje tawułki, jak tylko zakwitną Bardzo lubię te byliny, a najbardziej podobają mi się ich pierzaste liście. Niestety tak się składa, że preferują one wilgotną glebę, dlatego tak chętnie sadzone są w okolicach oczek wodny. U mnie, jak wiesz jest wybitnie piaszczysta gleba i chcąc utrzymać je przy życiu niezbędne jest obfite nawadnianie roślin w okresie od wypuszczenia pędów aż do kwitnienia. Wystarczy, że w czasie upałów zapomnę podlać je przez dwa dni, a już liście zwijają się i zaczynają podsychać Z tego, co kojarzę, to masz założone automatyczne podlewanie, więc raczej nie grozi im susza