Zwariowana pogoda jak nic. Wczoraj zima ( rano ostry przymrozek, potem ok. 0 st ), a dzisiaj wiosna i lekki deszczyk. Oszaleć można i trudno dziwić się roślinom, że fiksują. Zauważyłam ostatnio na działce, że nawet niektóre tulipany pokazują "noski"

Mam nadzieję, że to nie ja wywołałam wiosennego ducha - od 2 dni przeglądam wiosenne fotki

Na forum też sporo osób zaczyna wspominki...
Dzięki
Agness! Mój spiralny jakoś nie powala tempem wzrostu i obfitością kwitnienia ( miał 2 kwiatki

), ale i tak mi się podoba. Według mnie czosnki są nie tylko ładne, ale i pożyteczne. Warto znaleźć dla nich miejsce. Nie potrzebują go dużo.
Masz rację
Jacku, roślinom chyba ta przedłużająca się jesień nie sprzyja. Może utrudnić im przezimowanie. Czosnki są the best. Też ich masz chyba niezłą kolekcję
Witaj
Halinko! Widzę, że czosnki mają sporo wielbicieli. To dobrze. Warto się wspomagać odpowiednimi roślinami zamiast nadużywać chemii.
Małgosiu witaj w klubie!

Kolejna słabość nas łączy

Też uważam, że to duży plus iż nornice nie gustują w czosnkach. Nowe chryzantemki?! Trzymam kciuki! I to nie całkiem bezinteresownie

Muszę Ci powiedzieć, że ta różowa co mi sąsiadka obiecała bardzo długo stoi w wazonie. Moje już poszły na śmieci, a ta wciąż elegancka i ma nawet zielone listki
Ewuniu chyba będziesz różaną potentatką

Przy różach czosnki są wręcz konieczne, więc kupuj i sadź.
To może i ja coś wiosennego wrzucę na dobranoc...
