Wandziu, nie jestem pewna, ale z tego, co sobie przypominam, powtórne kwitnienie krzewuszki jest normalne. Ale w tym roku kwitnie mi wyjątkowo obficie - tak jak za pierwszym razem; nie wiem z czego to wynika
Fotograf zrobił w czasie wizyty u mnie mnóstwo zdjęć - jedne lepsze, drugie gorsze, ale w wersji internetowej jakość jest średnia. Najpiękniejsze są w wersji papierowej - wrażenie robią zwłaszcza te duże, na całą stronę :P
Siberio, to się zmienia - przez jakiś czas było jedno zdjęcie, teraz jest kilka...
Grażynko, a jakiego pieska wybrałaś?
Gucio już zapomniał o swoim wypadku biega jak dawniej
Weranda rzeczywiście bywa głównie w salonikach prasowych, ewentualnie jest wersja internetowa...
Muszę zobaczyć, ile jest tych szyszek na cedrze i kiedy zaczną opadać...
100krotko, u mnie akurat i hortensji, i ketmii dostatek, więc późne lato mam dosyć kwieciste

No bo jeszcze ostatki floksów i lilii, kwitną też zawilce, a trawy powolutku pokazują na co je stać ...
Wiesiu, w wydaniu internetowym Werandy jest tylko fragment artykułu i kilka zdjęć, ale dobre i to...
Mój Red Baron na razie nie wygląda na ekspansywnego, ale to jeszcze młodziak; prawdopodobnie trawy potrzebują co najmniej roku, żeby się dobrze ukorzenić...
Geniu, u nas lato jest takie sobie, ale roślinkom akurat taka pogoda pasuje - jest ciepło i dosyć wilgotno

W sumie więc ogród jeszcze całkiem ładnie wygląda i sporo roślinek kwitnie
Rozumiem, że Wrocław jest dla Ciebie za daleko, żeby znowu tu przyjechać, ale może uda się w przyszłym roku
Elu, eee, coś mi się nie wydaje, że Twoje wejście jest brzydkie

Chyba jesteś zbyt krytyczna.
Ja starałam się, żeby wejście do domku i przedogródek były ładne przez cały rok - to wizytówka całego ogrodu i fragment najczęściej oglądany przez naszych gości, uczniów i przechodniów; w grę wchodziły więc głównie rośliny zimozielone, a więc bukszpanowe kule otoczone 'płotkiem' z trzmieliny, kiścienie, mahonie, małe Rh, kosodrzewinka. Nie brakuje też dużych drzew ( z cedrem na czele), które chronią nas przed ciekawskimi spojrzeniami i hałasem drogowym i oczywiście pnączy - z tej strony domek otula winobluszcz trójklapowy...
Dawidzie, cała tajemnica tkwi w terminach sadzenia - ostatnie lilie sadziłam bardzo późno, bodajże w maju, stąd takie późne kwitnienie...
Była mowa o ketmiach i hortensjach, te ostatnie w tym roku są wyjątkowo dorodne, kwiatostan na fotce ma przeszło 40 cm długości:
