dlaczego szybko mi przeszło.
Uzbierało się tego trochę ,pięknie kwitną i są śliczne,ale jakoś tak nie ciągnie mnie do nich i już więcej nie kupuję.
Zasugerowałam się radą Piotra i wsadziłam moją M. sanchez-mejoradae pod lampy,no i proszę są efekty.
Na parapecie pewnie nic by z tego nie wyszło.


Czekam jeszcze na kwiaty M. longiflora,bo coś jej się pokiełbasiło i chce kwitnąć.

A teraz pytanie do znawców siewu.
Czy tej wielkości siewki trzymać pod lampami przykryte folią ,czy już można je odkryć.
