O podłożu już nie wspominajcie, wiem, wiem, następnym razem będzie inaczej






oby tylko nie Geslernyskadu pisze:A wiecie bo z tym sianiem to tak na odpier.... było
posialam je jak pietruszkę
zachowałam się jak białogłowa ( nie obrażajac nikogo ) najpierw posiałam a później zaczęlam czytać: że sterylne podłoże, że węgiel drzewny, że żwirek i tak coś tam dołożyłam ( teraz ta woda utleniona) w trakcie jak przypraw do rosołu i tak czekam czy będzie ze mnie p. Gessler.
No cóż, początki bywają trudne, w szczególności, jak dwie kotki z kuwety z siewkami zrobią sobie kuwetę do swoich własnych potrzebnyskadu pisze: czarny a dlaczego został Ci tylko jeden egz?