Aguś trochę to trwało, ale udało się przesiać to wszystko przez gęste sito , a sporo fotek jeszcze ocalało No i nareszcie trochę ładu i składu Henryku bardzo miły komentarz mi tutaj zostawiłeś dziękuję
Ja się ustawiam w kolejce po przepis na makowca obiecuję przy najbliższej okazji wypróbować odkąd moja córcia dostała hopla na punkcie pieczenia ciast ja mam problem z głowy i jak jeszcze jestem w stanie zrozumieć bzika na punkcie roślin to z pieczeniem ciast jakoś mi trudno