Ogródek Pszczółki cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Grażynko, zobacz ten niegroźny i poza tym ładny chrabaszcz tak wyglada na linku http://pl.wikipedia.org/wiki/Kruszczyca_z%C5%82otawka
a te chrabąszcze które mają larwy szkodliwe dla korzeni są mniejsze i brazowawe to są chrabąszcze majowe, tu masz do nich ciekawego linka
http://www.wymarzonyogrod.pl/1255_3728.htm
Mam nadzieję że u Ciebie widziałaś tylko te ładne zielonkawo tęczowe. U mnie była ich większość ale tych majowych tez nie brakowo ;:223
Krysieńko, U Ciebie też nie brakuje pięknych kwiatków i jesiennych kolorków które podziwiam. :shock: a jak Twoje przygotowania do zimy?
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Nie wiedziałam, że "majkefry" są takie uciążliwe.
Ale u mnie ich nie widziałam.
Kiedyś było tego pełno - no cóż chemia.
Ale za to mam kruszczycę...... :heja to właśnie tego chrząszcza widziałam w kilku miejscach w ogrodzie.
Piękny jest i dość duży, dobrze, że zostawiłam go w spokoju, bo skoro niegrożny to niech sobie lata i zdobi kogrobusz.
Dzięki Wiesiu ;:180 , znów jestem mądrzejsza. ;:170
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

A u mnie tych majowych jest w brud :(
Walczę z nimi już kilka lat i niestety przegrywam .
Ostatnio mam sprzymierzeńców w walce z nimi ,to krecia rodzinka :lol:
Nie przeszkadzam im ,nie płoszę i larw ubywa .Mam trochę kopców
na trawniku i rabatach ,no ale coś za coś :lol:

Zawsze tak wiążesz trytomy na zimę :?:
Moje w zeszłym roku prawie zgniły po zimie ,ale ich nie związałam :roll:
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Grażynko, to masz szczęście że tych majówek juz nie masz, może to i chemia ale czasem nawet się przydaje. :heja
Uściski i milutkiego wieczorka
:wit
Bożenko, kreciki takie sprytne do wyciagania larw i takie ekologiczne że hoho. Tylko z tymi kopczykami niestety trzeba się pogodzić.
U nas trawy mało i krecików nie użyczysz to i różnych robali pod dostatkiem. Ale najgorsze to są chyba opuchlaki bo ciężkie do
zwalczenia i żerują nocą jak ja śpię, albo prawie... :;230
Pierwszy raz tak podwiązałam moje trytomy bo podglądnełam takie wiązanie w naszym parku i bardzo mi się spodobało. W zeszłym roku na zimę
podwiązałam tak trawy i dobrze przeszły wszystkie mrozy, ale wtedy trytomy były jeszcze dużo mniejsze niż teraz i puszczone luzem, nic im
nie było nawet śnieg im nie zaszkodził. One nie lubią w sumie wilgoci zimą i chyba to je wykańcza. Ziemia musi być dobrze przepuszczalna i
wtedy dobrze dają sobie radę. Spróbuj albo je przykryć przed deszczami i śniegiem, albo powiazać, wtedy woda nie będzie się lała do
środka i może lepiej przejda tą zimę. ;:108
Buziaczki ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Na szczęście u mnie chrabąszczy majowych nie było...a bardzo lubią się rozmnażać w pobliżu wszelkich oborników ,zapach ich zachęca... :wink: Kruszczyca pożyteczna...?a żywi się kwiatami... ;:24
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu, dziękuję za doinformowanie o pędrakach !!! Nie miałam o nich żadnego pojęcia, przejrzałam podane linki ;:108
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Witam Was wszystkich serdecznie i sobotnio, ;:7
Neluś, kruszczyca faktycznie interesuje się kwiatami, u mnie szczególnie siedzi w sercu kwiatów róż wystawionych na słońce i się grzeje. Ale nigdy nie
widziałam by cokolwiek niszczyła. :?: :( do tego służyła dzielnie za pokarm dla mojej małej sroczki jak ja karmiłam bo łatwo ją złapać. :;230
Agusia, wiele rzeczy sie uczy grzebiąc w ziemi ;:224 sama robiłam różne mniej albo bardziej przyjemne odkrycia, a przyznaję się że na początku tępiłam
wszystko co się ruszało w moim ogrodzie poza M, dziećmi i kotami, myśląc mylnie że to wszystko szkodniki. ;:224

Kiedyś Grażynka Kogra mnie przestrzegała że mój suchy strumyczek z kamieni zostanie porośniety trawą. I w sumie to nie trawa wzięła górą nad strumykiem ale
Tojeść rozesłana. Całkiem wszystko zarosła i panoszy się dalej na resztkę trawy. Zobaczę czy ciekawie wygląda zimą i jeśli tak to wyrwę trawę i zostawię tojeść
albo Karmnik ościsty zamiast trawy a do przechodzenia kilka płaskich kamieni. A tej lwiej paszczy się wyrwało do kwitnienia na jesień. Obok zawiązki kwiatowe
pierisa gotowe do wiosny.

Obrazek Obrazek Obrazek

Przerabiana ostatnio rabatka cienista powoli się wypełnia i podobają mi się bardzo te guziczki na krokosmi

Obrazek Obrazek

i reszta główek rudbeki jest taka bardzo graficzna. Dzielnie kwitnie jednym kwiatkiem jedyny maczek kalifornijski z zeszłorocznego siewu.

Obrazek Obrazek
:wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

WIESIU
Bardzo podoba mi Twoja kompozycja z dzbanem i tojeścią rozesłaną.
Wygląda to jakby woda wypływała z dzbana,
Trawy wyglądają uroczo. ;:196
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

A co jest posadzone za trawkami skośnie w górę fotki ?
Czyżby to były liliowce ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Krysiu, cieszy mnie że ta kompozycja Ci się spodobała :heja
Grażynko, to nie liliowce tylko irysy, one były pierwszymi mieszkankami tej rabaty, a potem stłamszone przez rozrastającą się bergenię i inne
dzwonki brzoskwiniolistne co się rozsiewają gdzie się tylko da, nie bardzo kwitły w tym roku. Teraz mają chociaż trochę wiecej wiatru w liściach.
A liliowce chyba za bardzo tutaj by nie kwitły bo to dość cienista rabata schowana przez słońcem za rozległą tują. Jak myślisz? Może są odmiany
liliowców co kwitną w cieniu?
:wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Witaj :D
Twoje zdjęcia są jakieś takie....słoneczne, tzn, wygląda tak, jakby tam nadal było ciepło, a nie taki ziąb jak u mnie :evil:

Wczoraj wykopałam dalie, kilka dni temu pochowałam doniczkowe.
Cóż, zima nam się zbliża :wink:

Taką tojeść też mam i pleni sie to niemożliwie. Ładnie wyglada taki dywanik, tylko szkoda, że nie wytrzymuje deptania.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wiesiu z tego co wiem, to liliowce lubią zarówno słońce jak i półcień.
Ja mam kilka posadzonych w półcieniu pod świerkami i kwitną.
Wprawdzie nie tak obficie jak te w słonku, ale dają sobie rady.
Tyle tylko, że są to stare odmiany.
Te nowsze wydaje mi się , że bardziej lubią jednak słonko.
Poza tym lubią na korzeniach mieć mokro.
Pod tują mogą mieć za sucho.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Wtaj Wiesiu :wit
Życzyłaś mi słonecznego weekendu i proszę - jest ;:138 ;:138
Od razu poleciałam z aparatem do ogrodu.
Też słoneczka Ci życzę ;:3
Milutkiego dnia
:wit
Awatar użytkownika
snowflake
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2748
Od: 6 lut 2009, o 17:12
Lokalizacja: Izabelin

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

Witaj Wiesiu, czytałam o twojej przygodzie z pędrakami :) ja na szczeście nie mam jakiś wielkich inwazji w ogrodzie i oprócz chorób grzybowych... z którymi nie udaje mi się wygrywać jest ok :) Ciekawi mnie tylko, że róże przed ddomem do okazy zdrowia, a te posadzone w innym miejscu nie mają ani liście i były non stop całe w plamach mimo oprysków... czy możliwe jest że żródłem zakażenia były rosnące malwy? bo one też strasznie chorują...

Mam jeszcze pytanko co do szczawików, bo czytałam ,że wykopywałaś... ja swoje wykopałam pierwszy raz w tym roku i strasznie się zdziwiłam, bo ona mają takie zgrubiałe, ogromne, przezroczyste bulwy jak dalie... i nie wiem jak je przechować... te bulwki się wchłaniają? bo jak kupowałam to nie było czegoś takiego...
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródek Pszczółki cz.4

Post »

kogra pisze:Wiesiu z tego co wiem, to liliowce lubią zarówno słońce jak i półcień.
Ja mam kilka posadzonych w półcieniu pod świerkami i kwitną.
Wprawdzie nie tak obficie jak te w słonku, ale dają sobie rady.
Tyle tylko, że są to stare odmiany.
Te nowsze wydaje mi się , że bardziej lubią jednak słonko.
Poza tym lubią na korzeniach mieć mokro.
Pod tują mogą mieć za sucho.
zgadzam się z opinią Grażynki, liliowiec rdzawy to taki popularny chyba jeden z pierwszych to rósł i rośnie wszędzie, nie ma wymagań, jednak też lepiej kwitnie jak ma mokro i w słońcu. Ja ze swoimi tańczyłam po całym ogrodzie przekonałam się jednak, że potrzebują dużo wody i słońca ale dość dobrze rosną w półcieniu, słabo rosły pod sosnami, w towarzystwie piwonii.

miłej niedzieli
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”