Witam serdecznie wieczorową porą. We Wrocławiu wreszcie dziś był piękny, ciepły, słoneczny dzień. Ponieważ prawie przez tydzień nie byłam na działce, więc dziś go na niej spędziłam. Chwasty rosną jak oszalałe, podobnie czują się ślimaki - dziś stwierdziłam, że podjadły mi świeżo skiełkowane ogórki, fasolkę szparagową nie mówiąc o hostach i języczkach. Trochę pomaga jedzonko wysypane dla ślimaków, ale najbardziej liczę na gościa, którego dziś zdybałam na działce.

kolejna krzewuszka zakwitła

kwitnąca piwonia lekarska - lada dzień zaczną kwitnąć pozostałe bylinowe

przetacznik pagórkowy

szałwia Caradonna

bodziszek himalajski

i mój dzisiejszy gość.

Izo. Żurawki które pokazywałam wcześniej to są zakupy ubiegłoroczne i większość ich się już pięknie porozrastała. Pogoda faktycznie im służy chyba gdyż bardzo ładnie zaczęły rosnąć.
Krysiu. Bardzo Ci współczuję ponownego zalania działki. Mam nadzieję, że woda szybciutko zejdzie, a Twoje roślinki szczególnie skalniakowe mają dobry żwirek koło siebie i chyba to wytrzymają, czego Ci serdecznie życzę.