
Ogródek Magdy :-)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Magdy :-)
Dzięki Gosiu
Zsiniała to ja jestem również ze złości na zimę. Chyba do was dołączę i coś wreszcie posieję...

- madziarynka
- 200p
- Posty: 317
- Od: 21 maja 2009, o 00:34
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Magdy :-)
Siej, siej może coś wykiełkuje? A może by tak skorzystać jeszcze z uroków zimy ?
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Magda
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Magdy :-)
Eeee... nie do końcagorzata76 pisze:Dziewczyny, ja w długoterminowe prognozy nie wierzę, ale póki co, to niestety jest, jak mówią![]()


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Magdy :-)
Hej! Mnie Madziarynko zachęcasz do siania??? Od pięciu dni nie mogę wydostać się z doliny! A uroków zimy dzisiaj nachapałam się przy bardzo wyczerpującym odśnieżaniu!!! Ale wiem o jakich innych urokach wspominasz...
Póki co jutro wybieram się do Ogrodu Botanicznego i mam nadzieję, że tam też ośnieżono.
Czy w twoim OBI były już nowe dostawy? Zaglądałaś?
Póki co jutro wybieram się do Ogrodu Botanicznego i mam nadzieję, że tam też ośnieżono.
Czy w twoim OBI były już nowe dostawy? Zaglądałaś?
- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1515
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Magdy :-)
W Łodzi tak jakby ciutkę topniało, ale naprawdę tylko ciutkę. Najbardziej się to objawia kapaniem z dachów na głowę i brodzeniem w śnieżno-błotnej mazi
.
Ale ona, ta wiosna już do nas idzie
, to się pomimo wszystko czuje w powietrzu
.
Przekornie wiosennie pozdrawiam


Ale ona, ta wiosna już do nas idzie




Przekornie wiosennie pozdrawiam



Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem
Re: Ogródek Magdy :-)
Ewoewa2204 pisze:W Łodzi tak jakby ciutkę topniało, ale naprawdę tylko ciutkę. Najbardziej się to objawia kapaniem z dachów na głowę i brodzeniem w śnieżno-błotnej mazi![]()


Na dodatek mamy dopiero pierwszy tydzień ferii szkolnych-a w tym roku bezwyjazdowo.
Nie jest jednak tak źle - akurat właśnie teraz dzieci z tatą zażywają białego szaleństwa
na naszej kaszubskiej Wieżycy

Srebrzysta Vito -witaj !!

to z pewnością zneutralizuje siną poświatę

już zażywają zabiegów w botanicznym SPA ?? Zrobisz zdjęcia kwiatom ?
Dominiko


że meteorolodzy mylą się (i to nie raz!)
Jeśli chodzi o prognozy ja słucham tylko tego ,co mówią w radio . Natomiast latem-kiedy jesteśmy tuz przed
jakimś wyjazdem (zwłaszcza pod namiot..) - przeglądamy z mężem taką prognozę ,
gdzie wszystko jest podane co do dnia i dla konkretnej miejscowości.
Gosiu

4 karczochy i ze 20 Heliotropów !! Zaczynam martwić się utrzymaniem tej licznej gromadki,
a konkretnie co robić ,żeby wszystkie ładnie wyrosły

Madziarynko

terapii po zimie.
Aniu

dawno - tylko obawiam się ,że na działce z daleka od domu mogłoby to zniknąć....
Chyba ,żeby dobrze zamaskować takie poidło...
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Magdy :-)
Najbardziej wiarygodna prognoza to meteo.pl Co prawda mają dwa modele (2 i 3 dni), które czasem się różnią, ale w sumie to i tak najsolidniejsze "przepowiednie"
Nieźle się też sprawdzają ich prognozy opadów (często z dokładnością do pół godziny
)


Re: Ogródek Magdy :-)
To my sprawdzaliśmy inną -muszę zapytać męża jak nazywała się tamta strona.
Ale też jest świetna -sprawdza się
Ale też jest świetna -sprawdza się

- madziarynka
- 200p
- Posty: 317
- Od: 21 maja 2009, o 00:34
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Magdy :-)
U nas pogoda piękna od rana wystarczy wyjrzeć za okno. Świetne słoneczko przygrzewa, a ja mam ochotę iść piechotką do pracy a mam tam jakąś godzinkę drogi zastanawiam się jednak, czy nie ugrzęznę po drodze w śniegach, a raczej w roztopach...
A z ty botanicznym SPA to ciekawe. Muszę zapytać Vity!
A z ty botanicznym SPA to ciekawe. Muszę zapytać Vity!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie, Magda
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Początki madziarynki - czyli jak z chaszczy zrobić ogród
Re: Ogródek Magdy :-)
Byłam przekonana,że zdjęcia zasuszonego Karczocha to jedyne jakie mam...
Tymczasem okazało się ,że mój mąż zrobił jeszcze inne
Oto Karczoch :
Jest to karczoch ,którego zasialiśmy wiosną wprost do gruntu .
Owocował w pierwszym roku ,a nawet przezimował !! W następnym roku również owocował
(to właśnie te zdjęcia), po czym niestety przemarzł...
Teraz mam wysiane w domu (bo gdzieżby indziej
) nasiona -już kiełkują!

Tymczasem okazało się ,że mój mąż zrobił jeszcze inne

Oto Karczoch :

Jest to karczoch ,którego zasialiśmy wiosną wprost do gruntu .
Owocował w pierwszym roku ,a nawet przezimował !! W następnym roku również owocował
(to właśnie te zdjęcia), po czym niestety przemarzł...
Teraz mam wysiane w domu (bo gdzieżby indziej


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Magdy :-)
No wiesz! Po dwóch latach nam dopiero pokazujesz??? Dorodny, tego z prawej to można było jeszcze zjeść.
Chociaż do spółki z mężem, to niewielka przyjemność smakowa
Czy przypadkiem nie posiałaś już?
Chociaż do spółki z mężem, to niewielka przyjemność smakowa

Re: Ogródek Magdy :-)
Posiałam ,posiałam - 3 wykiełkowały.
Zastanawiam się czy będą miały szansę tak wyrosnąć - ja odnoszę wrażenie,że jednak
rośliny siane do gruntu są silniejsze - moje sadzonki przenoszone z domu
zawsze przechodzą potem kryzys... Nie umiem ich hartować.
Mówisz Vito, że ten po prawej nadawał się na talerz???? Tamten Karczoch to udał nam się tak
zupełnie przypadkiem, byłam ciekawa jego wyglądu -o smaku nawet nie pomyślałam.
Może w tym roku ?
Ale zrobię eksperyment - obok tych wysianych w domu wrzucę nasionko prosto do ziemi -zobaczymy...
Zastanawiam się czy będą miały szansę tak wyrosnąć - ja odnoszę wrażenie,że jednak
rośliny siane do gruntu są silniejsze - moje sadzonki przenoszone z domu
zawsze przechodzą potem kryzys... Nie umiem ich hartować.
Mówisz Vito, że ten po prawej nadawał się na talerz???? Tamten Karczoch to udał nam się tak
zupełnie przypadkiem, byłam ciekawa jego wyglądu -o smaku nawet nie pomyślałam.
Może w tym roku ?
Ale zrobię eksperyment - obok tych wysianych w domu wrzucę nasionko prosto do ziemi -zobaczymy...
- Matemax
- 1000p
- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogródek Magdy :-)
Madziu, piękne wyrośnięte te karczochy, ciekawe jakie są w smaku 

Re: Ogródek Magdy :-)
Mateusz-No ,właśnie -trochę żałuję ,że zmarnowałam taką okazję
Posmakować karczocha z własnego ogródka !!
Vita pisałaś ,ze jeden karczoch na dwoje to za mało ? Ha ! My już dzieliliśmy 2 morele na czworo -
żeby cała rodzina poznała smak z własnego drzewa -takie ci u nas zbiory !!

Vita pisałaś ,ze jeden karczoch na dwoje to za mało ? Ha ! My już dzieliliśmy 2 morele na czworo -
żeby cała rodzina poznała smak z własnego drzewa -takie ci u nas zbiory !!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Magdy :-)
Nic Ci z tego nie wyjdzie, karczoch ma długi okres wegetacyjny. Chyba, że udałoby się go przezimować do następnego sezonu (jak ja to próbowałam uczynićmagdala pisze: Ale zrobię eksperyment - obok tych wysianych w domu wrzucę nasionko prosto do ziemi -zobaczymy...

Nie zdąży zawiązać owoców, bo liście to owszem. Nie wiesz jak już do tej wiosny dotrwać???