Mój kawałek świata - rivendel, cz.2
Kochani bardzo dziękuję za troskę :P
Już o tym zapomniałam, jest ok! To pewnie ciśnienie
Różyce zachwycają i pachną tak mocno
Pachniały...Dziś znów leje od 14 h...
Przepraszam, że was zaniedbuję, ale minioną noc spędziłamw przychodni wet...
Szlag mnie trafia..Świdnica nie jest małym miastem ale dyżuru weta nie ma.
A mały, pobliski Dzierżoniów ma przychodnię całodobową...
Fotki z wczoraj





Już o tym zapomniałam, jest ok! To pewnie ciśnienie

Różyce zachwycają i pachną tak mocno

Pachniały...Dziś znów leje od 14 h...
Przepraszam, że was zaniedbuję, ale minioną noc spędziłamw przychodni wet...
Szlag mnie trafia..Świdnica nie jest małym miastem ale dyżuru weta nie ma.
A mały, pobliski Dzierżoniów ma przychodnię całodobową...

Fotki z wczoraj





Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Martus, oj jak ja to napisałam...ale spać mi się chce i łeb mi się kiwa...
Nasz świdnicki wet błędnie zdiagnozował psa.
Z piesem koleżanki byłam.I z beczącą koleżanką
A tak przy okazji!
Nie wiem czy wiesz Skarbie ale jest coraz więcej zachorowań na kaszel kenelowy.
Nie wiem jak w okolicach Krakowa, ale u nas to chyba epidemia jakaś.
Wyniki robione w moim mieście
wskazały poziom cukru-16 
Psinek ma zapalenie płuc.
Słów brak...
Dzierżoniowski wet zrobił prawidłowo pomiar i jest ok...
Comcia, chyba trzeba opryskać te róże, bo jak tak dalej będzie lało to muchomory im wyrosną
Nasz świdnicki wet błędnie zdiagnozował psa.
Z piesem koleżanki byłam.I z beczącą koleżanką

A tak przy okazji!
Nie wiem czy wiesz Skarbie ale jest coraz więcej zachorowań na kaszel kenelowy.
Nie wiem jak w okolicach Krakowa, ale u nas to chyba epidemia jakaś.
Wyniki robione w moim mieście


Psinek ma zapalenie płuc.
Słów brak...
Dzierżoniowski wet zrobił prawidłowo pomiar i jest ok...
Comcia, chyba trzeba opryskać te róże, bo jak tak dalej będzie lało to muchomory im wyrosną

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Nic nie wiem o epidemii kaszlu kenelowego tutaj.. Diabli nadali choróbska i tępych weterynarzy
Ja od 3 tygodni leczę kota na "niewiadomoco". Ostatnio się wściekłam, jak usłyszałam, że faktycznie leczą ją nie wiedząc co jest grane "ale nic więcej nie możemy zrobić" Jasne! Nie ma żadnych metod diagnozowania kotów! Nie wierzę w takie bzdury. Kot ledwo oddycha, krew leje się jej z nosa, od kilku dni nie je, siknęła RAZ przez trzy dni, codziennie ma zastrzykami kłutą dupkę, a mnie się ryczeć chce 
Po niedzieli jestem umówiona z innym wetem. Bo nerwowo nie wytrzymam :x
Przepraszam że u Ciebie, ale zdanie Nasz świdnicki wet błędnie zdiagnozował psa mnie sprowokowało... A ja jeżdżę do jednej z najlepszych klinik podobno! I guzik Aga - od trzech tygodni z dnia na dzień jest gorzej. Teraz podobno jeszcze wysłuchali jej jakieś zmiany w oskrzelach. Ech.. szkoda gadać


Po niedzieli jestem umówiona z innym wetem. Bo nerwowo nie wytrzymam :x
Przepraszam że u Ciebie, ale zdanie Nasz świdnicki wet błędnie zdiagnozował psa mnie sprowokowało... A ja jeżdżę do jednej z najlepszych klinik podobno! I guzik Aga - od trzech tygodni z dnia na dzień jest gorzej. Teraz podobno jeszcze wysłuchali jej jakieś zmiany w oskrzelach. Ech.. szkoda gadać
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
zimno zle, gorąco zle - trudno nam dogodzić to prawda fotki masz super ważne, że różyce zachwycają i rosną mocno,
wet.to tez służba zdrowia a z nią tak już bywa, ale są naprawdę oddani przekonałam się na swoim pupilku, miało być tylko 3 tygodnie a minął czwarty miesiąc i jest z nami, oby jak najdłużej.
zdrówka , pozdrawiam
wet.to tez służba zdrowia a z nią tak już bywa, ale są naprawdę oddani przekonałam się na swoim pupilku, miało być tylko 3 tygodnie a minął czwarty miesiąc i jest z nami, oby jak najdłużej.
zdrówka , pozdrawiam
Ech...psina odeszła, jak zwykle bardzo to przezyłam.
Nie uodpornię się na smierć i cierpienie zwierząt. Nigdy
Za dużo płynu w płuckach...
A stetoskop był tak blisko...Ignorancja? Czy teza? Że to tylko pies...
Nie uodpornię się na smierć i cierpienie zwierząt. Nigdy

Za dużo płynu w płuckach...
A stetoskop był tak blisko...Ignorancja? Czy teza? Że to tylko pies...

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
U mnie trwa wyrywanie chwastów.Przez te deszcze zrobiła mi się dżungla amazońska.
na trawnikach rosnie wszystko, oprócz pieczarek.
Dziś odbyły się chrzciny kosiarki, działa, kosi.
Jędrek wywalił kosz, bo mu"się zapycha"
Matko...Kto mnie pokaral i za co
I jak grabiłam tak grabić będę...
na trawnikach rosnie wszystko, oprócz pieczarek.
Dziś odbyły się chrzciny kosiarki, działa, kosi.
Jędrek wywalił kosz, bo mu"się zapycha"
Matko...Kto mnie pokaral i za co

I jak grabiłam tak grabić będę...
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Witaj AGNIESZKO, pospacerowałem trochę po Twoim ogrodzie, pozaglądałem, tu i uwdzie. Sprzęt mechaniczny działa, tylko nie wiem czy prawo jazdy masz na taki sprzęt, no i przeszkolenie bhp, koniecznie by się przydało. Mam nadzieję że nożycami , już trawy nie będziesz ciąć, a kosz się zapycha bo mokrą trawę kosisz. Koniecznie dbaj o zdrowie, bo w dzisiejszych czasach, choroba dużo kosztuje.