Mój kawałek świata - rivendel, cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Riv-uważaj Ty na siebie. Działka nie ucieknie, a zdrowia szkoda.
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Kochani bardzo dziękuję za troskę :P
Już o tym zapomniałam, jest ok! To pewnie ciśnienie :wink:
Różyce zachwycają i pachną tak mocno :D
Pachniały...Dziś znów leje od 14 h...

Przepraszam, że was zaniedbuję, ale minioną noc spędziłamw przychodni wet...
Szlag mnie trafia..Świdnica nie jest małym miastem ale dyżuru weta nie ma.
A mały, pobliski Dzierżoniów ma przychodnię całodobową... :evil:

Fotki z wczoraj

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

Aga - z Edłordem do weta w nocy zasuwałaś ? :(

POkazałaś fotki :D ;:26 I to JAKIE ! ;:138
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Agniszko - pogoda nas w tym roku jakoś wyjątkowo nie rozpieszcza, ale juz wolę chyba deszcz niż te upały.
Jak widzę to twoim różom żadna pogoda nie straszna ? :D
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Martus, oj jak ja to napisałam...ale spać mi się chce i łeb mi się kiwa...
Nasz świdnicki wet błędnie zdiagnozował psa.
Z piesem koleżanki byłam.I z beczącą koleżanką :roll:
A tak przy okazji!
Nie wiem czy wiesz Skarbie ale jest coraz więcej zachorowań na kaszel kenelowy.
Nie wiem jak w okolicach Krakowa, ale u nas to chyba epidemia jakaś.
Wyniki robione w moim mieście :evil: wskazały poziom cukru-16 :!:
Psinek ma zapalenie płuc.
Słów brak...
Dzierżoniowski wet zrobił prawidłowo pomiar i jest ok...

Comcia, chyba trzeba opryskać te róże, bo jak tak dalej będzie lało to muchomory im wyrosną :evil:
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

Nic nie wiem o epidemii kaszlu kenelowego tutaj.. Diabli nadali choróbska i tępych weterynarzy :evil: Ja od 3 tygodni leczę kota na "niewiadomoco". Ostatnio się wściekłam, jak usłyszałam, że faktycznie leczą ją nie wiedząc co jest grane "ale nic więcej nie możemy zrobić" Jasne! Nie ma żadnych metod diagnozowania kotów! Nie wierzę w takie bzdury. Kot ledwo oddycha, krew leje się jej z nosa, od kilku dni nie je, siknęła RAZ przez trzy dni, codziennie ma zastrzykami kłutą dupkę, a mnie się ryczeć chce :(

Po niedzieli jestem umówiona z innym wetem. Bo nerwowo nie wytrzymam :x

Przepraszam że u Ciebie, ale zdanie Nasz świdnicki wet błędnie zdiagnozował psa mnie sprowokowało... A ja jeżdżę do jednej z najlepszych klinik podobno! I guzik Aga - od trzech tygodni z dnia na dzień jest gorzej. Teraz podobno jeszcze wysłuchali jej jakieś zmiany w oskrzelach. Ech.. szkoda gadać
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Post »

zimno zle, gorąco zle - trudno nam dogodzić to prawda fotki masz super ważne, że różyce zachwycają i rosną mocno,
wet.to tez służba zdrowia a z nią tak już bywa, ale są naprawdę oddani przekonałam się na swoim pupilku, miało być tylko 3 tygodnie a minął czwarty miesiąc i jest z nami, oby jak najdłużej.
zdrówka , pozdrawiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
roslynn
1000p
1000p
Posty: 1091
Od: 15 lut 2008, o 12:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Post »

Jak ja kilka lat temu leczyłam psa na jakąś chorobę i nikt nie wiedział na jaką to piesio po 3 tygodniach poszedł do piachu. Byłam zła, że nie potrafili zdiagnozować co mu jest. Strasznie to przeżyłam.

Pierwsza rożyczka ma cudowny kolorek, taki jak lubię

:D
Sabina

Moje linki
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Riv-to współczuję.Ja wczoraj pocieszałam koleżankę z ciężko chorym starym kotem,Leon ma zatkany kamieniem pęcherz,ale chyba z tego wyjdzie.Mój wet. jeździł na rowerze bez kasku i ma głowę poharataną, w pracy ma L-4,ale jest osiągalny.
Awatar użytkownika
Isia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 27 maja 2007, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płock

Post »

Różyczki piękne ale z pryskać nawet nie ma kiedy bo ciagle pada na zmiane z upałami tak durnej pogody to chyba jeszcze nie było. Przykro z powodu zwierzaków bo nacierpią się a samemu pomóc trudno. A wydawałoby sie że wet. to taki zawód z powołaniem
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Post »

Ech dziewczyny, nawet w "wielkim mieście", w klinice wet. o dobrą diagnozę bardzo trudno, mimo rtg, usg, itp. na miejscu ... straciłam w niedługim czasie trzy zwierzaki :( :evil:

A miałam napisać Aguś, że różyczki masz piękne!!!
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Ech...psina odeszła, jak zwykle bardzo to przezyłam.
Nie uodpornię się na smierć i cierpienie zwierząt. Nigdy :(
Za dużo płynu w płuckach...
A stetoskop był tak blisko...Ignorancja? Czy teza? Że to tylko pies... :cry:
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

U mnie trwa wyrywanie chwastów.Przez te deszcze zrobiła mi się dżungla amazońska.
na trawnikach rosnie wszystko, oprócz pieczarek.
Dziś odbyły się chrzciny kosiarki, działa, kosi.
Jędrek wywalił kosz, bo mu"się zapycha"
Matko...Kto mnie pokaral i za co :roll:
I jak grabiłam tak grabić będę...
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Witaj AGNIESZKO, pospacerowałem trochę po Twoim ogrodzie, pozaglądałem, tu i uwdzie. Sprzęt mechaniczny działa, tylko nie wiem czy prawo jazdy masz na taki sprzęt, no i przeszkolenie bhp, koniecznie by się przydało. Mam nadzieję że nożycami , już trawy nie będziesz ciąć, a kosz się zapycha bo mokrą trawę kosisz. Koniecznie dbaj o zdrowie, bo w dzisiejszych czasach, choroba dużo kosztuje.
x-d-a

Post »

Agnieszko, jak to ? nowa kosiarka i kosz się zapycha? Nie daj się i wciskaj ten kosz z powrotem na swoje miejsce!
Dlaczego to faceci zawsze zrobią tak, żeby to im było wygodnie?
Pozdrawiam i życzę niegrabienia trawnika.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”