Cynamonowy ogród ... dopiero będzie piękny ;-)
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Niesamowite jest to, że komorki macierzyste wszczepiane w chore organy, powodują ich całkowite odtworzenie.
Te próby, już za nami.
I na dodatek, zakończone sukcesem.
Odkryliśmy uniwersalny system naprawczy , Ewuniu.
Tu, pozytywne testy na zwierzętach:
http://NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/1,76842,4115697.html
Inne, już na ludziach, zakończone sukcesem ( naprawa ubytków gałki ocznej)
http://www.pbkm.pl/Aktualnosci-artykul/ ... -oczu.html
http://www.biotechnolog.pl/komorki-macierzyste.htm
Te próby, już za nami.
I na dodatek, zakończone sukcesem.
Odkryliśmy uniwersalny system naprawczy , Ewuniu.
Tu, pozytywne testy na zwierzętach:
http://NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/1,76842,4115697.html
Inne, już na ludziach, zakończone sukcesem ( naprawa ubytków gałki ocznej)
http://www.pbkm.pl/Aktualnosci-artykul/ ... -oczu.html
http://www.biotechnolog.pl/komorki-macierzyste.htm
Ewuś ja migdałka kupiłam na jesieni i na wiosnę będę oczekiwała kwiatów.. ale widziałam migdałka na pniu... wyglądał bosko! Jeśłi ten padnie... to kupię na pniu
Sa na aledrogo po 18 zł

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witajcie sympatycy Cynamonowj Ewy. Chciałam się pochwalić, że dzisiaj byłyśmy z Fridą u Ewy i rozkoszowałysmy się akwarelami, grafikami, obrazami olejnymi Ewy i Jej męża, świerkami w nieprzywoitej ilości i niepowtarzalnym klimatem Ich domu. Mogę powiedzić krótko - jest rozkosznie, a Ewa jest tak pastelowa, jak Jej akwarele. Z jednej strony domu rośnie ogromna wierzba i drugiej sosna i brzoza. Ażurowa altana wygląda jeszcze bardziej romantycznie niż na zdjęciach, a Zorbi jest pieknie umaszczonym i mądrym psem o zabójczym spojrzeniu i niestrudzony w łapaniu piłeczki. Świerki stanowią zbitą dżunglę, przez którą przedrzeć się możnaby tylko z maczetą. Są śliczne, zielone i srebrne we wszystkich stadiach rozwoju od maleńkich choineczek do całkiem słusznych świerkowych wyrostków. Spędziłyśmy z Fridą niezapomniany dzień w przemiłej gościnie i wyjechałyśmy obdarowane wiktuałami ze spiżarni ja dostałam dżem ze śliwek jerozolimek i dżem z jasnych śliwek z musem z papierówek, że nie wspomnę o dwóch słojach kiszonych ogórków. A najlepsze zostawiłam na koniec. Jestem posiadaczką dwóch akwarel Ewy
. Na jednej są maki, a druga przestawia kwiaty w białym wazonie.

Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
Bogusiu na bezdechu przeczytałam Twoją wypowiedz...Bogusia2 pisze:Witajcie sympatycy Cynamonowj Ewy. Chciałam się pochwalić, że dzisiaj byłyśmy z Fridą u Ewy i rozkoszowałysmy się akwarelami, grafikami, obrazami olejnymi Ewy i Jej męża, świerkami w nieprzywoitej ilości i niepowtarzalnym klimatem Ich domu. Mogę powiedzić krótko - jest rozkosznie, a Ewa jest tak pastelowa, jak Jej akwarele. Z jednej strony domu rośnie ogromna wierzba i drugiej sosna i brzoza. Ażurowa altana wygląda jeszcze bardziej romantycznie niż na zdjęciach, a Zorbi jest pieknie umaszczonym i mądrym psem o zabójczym spojrzeniu i niestrudzony w łapaniu piłeczki. Świerki stanowią zbitą dżunglę, przez którą przedrzeć się możnaby tylko z maczetą. Są śliczne, zielone i srebrne we wszystkich stadiach rozwoju od maleńkich choineczek do całkiem słusznych świerkowych wyrostków. Spędziłyśmy z Fridą niezapomniany dzień w przemiłej gościnie i wyjechałyśmy obdarowane wiktuałami ze spiżarni ja dostałam dżem ze śliwek jerozolimek i dżem z jasnych śliwek z musem z papierówek, że nie wspomnę o dwóch słojach kiszonych ogórków. A najlepsze zostawiłam na koniec. Jestem posiadaczką dwóch akwarel Ewy. Na jednej są maki, a druga przestawia kwiaty w białym wazonie.
powiem tylko... zazdroszczę... mam za daleko

z uśmiechami Iza
u liski
u liski