Marysiu-prawda, świat zwierząt rządzi się swoimi prawami. Ale ja czuję się szczególnie winna, bo zapomniałam o prośkach w ogrodzie i wypuściłam psy z kojca...
Kamienny krąg stoi "rozdziabany". Z iglakami czekam, bo muszą skończyć wokół domu, żebym mogła je przesadzić od strony sąsiada.
Marto, dziękuję. Wiele rzeczy w ogrodzie wymaga mimo wszystko przeorganizowania, ale nie zawsze są siły i chęci, a czasem po prostu brak czasu czy możliwości.
Dalia Preference
Jadziu- co ja namęczyłam się z tym przesadzaniem
Niby ogród duży i wydaje się, ze jeszcze miejsca dużo, ale to tylko pozory, bo uwzględniając, ze rosliny rozrastają się to niedługo znów będzie ciasno.Świnki już raczej zostaną w tym zestawie (dwie samiczki). Są razem zatem nie będą samotne, a w rozmnażanie nie chcę się bawić. Już po zakupie jedna z "samiczek" okazała się być samczykiem i maluchy są owocem ich miłości. Teraz zostały tylko dwie panienki... Pusia i Kuleczka
U mnie wszystko jest na żywioł i musi sobie samo radzić, a jak nie to... na razie przesadziłam 4 krzewy azalii, póki co nawet listków nie zwiesiły pomimo upałów w ciągu dnia. Ale wieczorem przyznaję, funduje im spory prysznic z wody...
Pracy przy przesadzaniu iglaków nie zazdroszczę urodziwe malinki
Ile śliwek!
Wszystkie, z obu drzew. 
Moje również. 
Już nie mam pomysłu, co by tu jeszcze z nich zrobić.
Jesteś mocarną kobietą, tyle pracy wykonałaś i jeszcze iglaki czekają. 
Przypomniałaś mi, że też muszę przesadzić azalię. 
Brzoskwiniowe dalie prześliczne. 
.
