Majka,
Cornelia, to bardzo rozłożysta róża, pokładająca się i wymaga wiele miejsca. Ja ją podwiązuję do kraty, ale lepiej wygląda puszczona luzem.....Zrobię zdjęcie i pokażę, jak wygląda.
'Phantom' chyba różowieje, mi to nie przeszkadza. Dostałam go, to nie był mój wybór. W tamtym roku miał bezadziejne kwiaty, rachityczne, duuuuużo wcześniej....i pokrój prawie płożący

Najprawdopodobniej kiepski materiał szkółkarski, może zbyt pędzony. Przesadziłam i przycięłam ostro na wiosnę. Pomogło.
Jagoda
Bardzo Ci dziękuję.
Tak sobie jednak pomyślałam..... ostatnio....ile mam "niedoróbek".
U mnie wzrokowo przeważa kolor żółty, tujowy

coraz częściej myślę o wymianie ściany żywopłotu na całkiem inny gatunek
Dodatkowo teraz mam nieciekawie w różance, powinnam zaradzić, zrobił się jakby chaos po przekwitnięciu róż.
Na szczęście uspokoiły się kolory w całości ogródka. Jest ich mniej.
Nie pasują mi też - od tego roku - zdecydowane kolory jednorocznych we wszelakich pojemnikach. Przybyło mi sporo róż i bylin do ich towarzystwa....w pojemniki w następnych latach, pójdą spokojne kompozycje.
Mam też postanowienia na przyszly rok. Zmieniam rabatę pod orzechem, zadarnię ją runianką, ktora tam się czuje dobrze. Młode hosty w tym miejscu mam zawirusowane, a starsze zeżarte przez ślimaki - znowu nieciekawie, więc muszą iść. A pod altanę pójdą rozświetlające hortensje bukietówki. Najlepiej niskie.
Jak widzisz, trochę nie pokazuję, bo się nie nadaje
Na szczęście ogólna forma ogródka ok, susza mi bardzo nie zaszkodziła
uffff,

mój ogródek raczej nigdy nie będzie skończony....
