Witaj Marysiu, to okropne i bardzo niebezpieczne co Ci się przydarzyło. U nas też latają te mutanty koło garażu i zastanawiamy się czy sobie gniazda gdzieś na poddaszu nie robią

, co prawda na pszczoły czy osy nie jestem uczulona ale szerszeń to jednak szerszeń, nawet nie uczulonego powali jak kilka ukąsi. Życzę Ci szybkiego powrotu do pełnego zdrowia bez leków.
Co zaś do tych naszych dzikusów to wyczytałam na forum że trzeba ścinać całe roślinki jak tylko pojawią się zielone mini brokułki i zjada się całą roślinkę

a ja już swoje wyrwałam, ale posieję jeszcze raz i zobaczę. Rzadko na razie bywam na forum ale podczytuję co u Was się dzieje, piękne masz kwiaty i krzewy, i na swoją łąkę też wsieję ogórecznik, bo jak na razie to chyba w mieszance kwiatów łąkowych które kupiłam to same maki były. U nas dzisiaj zaczyna się Lato Kwiatów, szykuję się na zakupy na jutro, zobaczymy co tam wypatrzę. Marysiu pozdrawiam Cię serdecznie, duuużo zdrówka życzę
