Moja działka 2

[kogra]

Jeże teraz gromadzą tłuszczyk na zimę, więc będą częstymi gośćmi.
U mnie też sikorki zaglądają już do karmników.
Widać, że w lasach nie ma pożywienia.
Zimą pewno ptaki będą miały kłopot i wszystko znowu zleci się do miasta.

[sweety]

Twoje kocio-jeżykowe zdjęcia poprawiły mi humor Może i ja wystawię miskę z jedzeniem przed dom...

[ewa w]

Ja się absolutnie piszę choćbym miała autobusem jechać to Marysiu jedziemy do Lidzi i skrzykniemy Irenkę też

A ja? do Cieszyna nie tak daleko z Rybnika
Prawdziwy zwierzyniec ! ostatnie zdjęcie symbiozy kota z jeżem kochane!!

[sweety]

Ja też, ja też Do Cieszyna mam blisko

[adamiec]

Nie wiem, jak ja się wybrałam do Cieszyna , to pomału całe FORUM do CIESZYNA zjedzie.
Lidziu jutro myślami będe z Tobą. Ja i Tereska dziękujemy Ci za prześliczne zdjęcia,kotka i jeżyków,kilka razy wracałyśmy do tych zdjęć.
Prosimy zrób nam kilka fotek tych gór ,kóre widać z Twojej działki.

[slila1]

Marysiu Masko masz rację, istne zoo u mnie. Dobrze, że miałam aparat, bo pewnie byście nie uwierzyły.

Irenko czy zimą też będziesz dokarmiać kotki?

Grażynko mały jeżyk siedział w misce dobre 15 minut i cały czas jadł. Już się bałam, że mu kocia karma zaszkodzi. Ciekawe czy takie maleństwo przetrwa zimę.
Sikorki uwijają się przy słonecznikach jak oszalałe i są już dość spasione, a wg przysłowia "We wrześniu, gdy tłuste ptaki, mróz w zimie nie byle jaki", możemy się spodziewać prawdziwej zimy.

Ewuniu, Aniu miło mi będzie gościć Was na działce, ale ponieważ w tym roku nie ma już za bardzo co oglądać, proponuję spotkanie wiosenne, gdy zakwitną moje cebulowe.

Irenko jutro w szpitalu wsparcie będzie mi bardzo potrzebne i pięknie za nie dziękuję. Zdjęcia zrobię.

Kwitną nadal

[Maska]

Lidziu uwierzyłybyśmy ale to nie to samo co zobaczyć. Lidziu Twoje roślinki i my czekamy

[ewa w]

Lidziu

[mar33]

Lidziu dobrze skojarzyłam że masz rodzinkę jeży na działce,w końcu jeżyca wyprowadziła młode,ciekawe tylko czy przyprowadzi więcej bardzo lubię jak jeże sapią i prychają na intruza a w nocy tupią

[slila1]

Marysiu Masko, Ewuniu, Marysiu mar33 jestem w domu. Po badaniu córka odebrała mnie ze szpitala i zawiozła do siebie. Po zastrzyku przeciwbólowym czułam się okropnie, nie mogłam chodzić, bo kręciło mi się w głowie i miałam torsje. Wynik wyszedł dobry. Nikomu nie życzę tego, czego dzisiaj doświadczyłam.

[mar33]

Lidziu szybko wracaj do zdrowia po tych badaniach i na działkę a tam nabierzesz radości życia

[Maska]

Lidziu, ale najważniejsze że jest dobrze! Jesteś dzielna!

[Jagodka]

Dobrze Lideczko , że masz to już za sobą i tylko się cieszyć trzeba , że wyniki są dobre - kamień z serca , prawda ?
Wiem , co przeżyłaś i teraz będzie już dobrze . Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę spokojnej nocki .

[slila1]

Marysiu mar33, a żebyś wiedziała, że działka to dla mnie najlepsze lekarstwo i zaraz dzisiaj tam się wybieram.

Marysiu Masko bardzo Ci dziękuję za wsparcie

Jagódko bardzo dziękuję , masz rację, kamień z serca, ale trzeba po kolei wyeliminować przyczyny i dlatego te badania. Wszystko wskazuje na to, że te moje problemy żołądkowo jelitowe są na tle nerwowym.
Pozdrawiam serdecznie i zdróweczka życzę

Jeszcze kilka aktualnych zdjęć, bo muszę się już przymierzać do otwarcia nowego wątku.

werbena patagońska
szczawik trójkanciasty
wilczomlecz groszkowy
miechunka rozdęta
trójsklepka owłosiona 'Masamunei'
zimowit
nowa trawa może ktoś ją rozpozna

[Maska]

Lidziu pozazdrościłam Wam tej werbeny i zamówiłam u Emila, a w charakterze gratisów dodał jest dwie, Także mam 3 sztuki. W jednej kazał zostawić kwiatki na rozsianie, a w dwóch obciąć, żeby się dobrze ukorzeniły. Mam nadzieję, że przetrwają zimę. Nerwy są naszym najgorszym wrogiem, bo pozornie się nie denerwujemy a jest inaczej i bardzo niekorzystnie wpływają na nasze organy. Lidziu suszymy meliske i pijemy 1 herbatkę dziennie. Stale pita daje bardzo pozytywne efekty. Moja córka, która strasznie się wszystkim przejmuje została przeze mnie tak nauczona i wierzy w to, a to najważniejsze