Witajcie kochani.....jak fajnie ,że pamiętacie o mnie
No ja oczywiście chciałam tradycyjnie napic sie rano kawusi...ale moje dzoiecko okupowało kompa ....

o 6 tej rano ,miało ustawiony jakiś atak czy cóś....

bez komentarza.....
To poszłam z piesami na spacerek , a potem otworzyłam już mój kramik z kwiatuchami
W międzyczasie wypowiedziałam walkę chwaścioromi ...i nie lubianemu już
bluszczykowi kurdybankowi....on to zadusi każdą roślinę
potfffór jeden

pożegnałam go na zawsze , zostawiłam tylko jego ładniejszego braciszka weriegatę
Robaczku witaj , ciesze się ,że się do czegoś nadałam....ten bodziszek jest cudny , inaczej jest nazywany po polskiemy
Wspaniały
Krysiu ja unikam czystej czerwieni w ogródku , ale teraz tez mi się podoba, taka zarówa widoczna z daleka...ale naprawdę przysłali mi go omyłkowo...zamawiałam inny kolor ....reklamowałam go nawet
Małgos ...brakuje Ci kawusi ze mna....

Kochana jesteś ...a wiesz ,ze wieje jak halny....bardzo wietrznie i chłodno dzisiaj u mnie
Ewciu ...przepraszam ,ze dzisiaj zawiodłam z kawusią....poprawie sie jutro

Dziekuje miałam całkiem fajny dzionek
Eluś oj

dawno Cie nie było...hm nie liczyłam , bodziszków , teraz policzę ,jak wszystkie zakwitną...kilka mi sie nie przyjeło....

nie mam wiele...może 10 a moze wiecej

, nie kolekcjonuje tylko kupuje te co mnie zauroczą
Ale dzisiaj zakwitł kolejny ...taka żaróweczka
Nowe jeszcze ciepłe foteczki.....
bodziszek
Patricia...ponoc długokwitnacy...ano obaczym
Brookside[/i]
nowy rozchodnik
drugi maluszek

i trzeci
skalnica
zakwitł pierwszy centranthus
kochani nie wiem co to za roslinka , cały czas taka srebrna , drobniutkie listeczki ,nie kwitła ,wysokosc ok 30 cm , ładnie przezimowała...
żółta różyczka
Sunlight Romantica szykuje się a za nię czai się lawenda