Zawsze po wykiełkowaniu wynosiła rozsadę ogórków do balkonowej szklarenki, na noc okrywałam agro i tam sobie spokojnie rosła.
W tym sezonie, z uwagi na zimne noce, jestem zmuszona wnosić ją na noc do domu, trochę się przez to powyciągała.


Pozdrawiam Irena