Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2

[Biotit]

Miód gryczany jest BARDZO wyrazisty w smaku, wg mnie zdominuje smak nalewki, poczekaj na wrześniowe węgierki, z nich nalewka wyjdzie najlepsza. Jak będą lekko podfermentowane zalej %, wówczas uzyskasz właściwy smak.

[whitedame]

pelikano11
Jeśli śliwki są mocno aromatyczne, a do tego dajesz aromat, to daj miód mało wyraźny w smaku, może wielokwiat.
Biotit
Może Ty będziesz wiedział Piotrze dlaczego nalewki śliwkowe mojego Dziadka były gęste, moje mi takie nie wychodzą.

[Biotit]

Beata
wszystko zależy od miąższu śliwki.
Miód też zagęszcza nalew.

[whitedame]

Ale śliwki są te same, stara 50 letnia śliwa wciąż rodzi, choć owoce są coraz drobniejsze. Może to jest przyczyna?
Szkoda, że Dziadziuś nie zapisywał swoich przepisów.

[x-p-11]

Miód gryczany jest BARDZO wyrazisty w smaku, wg mnie zdominuje smak nalewki, poczekaj na wrześniowe węgierki, z nich nalewka wyjdzie najlepsza.

Też tak przypuszczałem.. na węgierki jeszcze czekam, jeszcze się nie nadają, u nas przynajmniej 2-3 tygodnie
whitedame może wielokwiat? ale mogę mieć z przewagą koniczyny, w tym roku to baardzo smaczny miód

[tralaluszy]

Nalewka z rabarbaru, którą nastawiałam w maju, jest po prostu rewelacyjna. Aromat ma niesamowity- mocny, wyrazisty. Ta nalewka okazała się strzałem w dziesiątkę! Teraz postanowiłam poeksperymentować z borówką leśną czerwoną, ciekawe co mi z tego wyjdzie. Na pewno podzielę się wrażeniami.

[kaLo]

Masz na myśli żurawinę,prawda?

[tralaluszy]

Nie, borówkę.

[kaLo]

W zasadzie to prawie to samo,wrzosowate.Żurawina jest zaliczana do borówek.

[tralaluszy]

Nalewkę z żurawiny dostanę od znajomego, któremu podarowałam swoją rabarbarówkę. Będę mogła porównać obie nalewki, jak borówkowa dojdzie.

[ursa]

Interesująca ta nalewka z rabarbaru, będę wdzięczna za podanie przepisu.

[ewikk77]

Pół kilo jarzębiny mrozi się w zamrażarce lepiej zrobić nalewkę czy wino, macie dobre przepisy?

[x-p-11]

Borówka czerwona a żurawina to jednak smakowo różnica ogromna.

A ja namieszałem owoce z róży rugosa (bez nasion, teściowa wydłubała ) z aronią 1:1 i trochę ałyczy bez pestek. Na razie zalane %. Co myślicie? dorzucić coś?
A z samej tarniny robiliście? U nas klęska urodzaju na dzikich krzakach

[mirzan]

Zrobiłem trochę nalewki na czarnej porzeczce,kupionej.Okazuje się,że nie ma ani trochę aromatu czarnej.
Owoce jedzone surowe,miały aromat,lekki.
Wiśnie w nalewce,zamiast wypuścić sok,wypiły alkohol,pływają jak grube foki, w różowym płynie.
Podobno to była łutówka.Kiedyś zrobiłem 40litrów nalewki na własnej łutówce,trunek wyszedł ciemny,jak krew
wampira i taki miał być.
Ze zmartwienia,zasypałem własne węgierki cukrem,jak wypuszczą soku,tyle,aby w nim pływały,dostaną
taką samą objętość akoholizmu.
A wiśnie będą na zakąskę,do śliwówki.

[x-p-11]

Wiśnie w nalewce,zamiast wypuścić sok,wypiły alkohol,pływają jak grube foki, w różowym płynie.

Może dałeś za mocny alkohol..