Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
U mnie Wiktoria i błekitna maja podobne juz pąki co na wyżej zdjęciu.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Dzień dobry.
Proszę o ratunek. Moja balkonowa passiflora uschła w ciągu kilku godzin.
Jest zasadzona w drewnianej skrzyni z dużą ilością drenażu, ziemia wymieszana z keramzytem i perlitem. Skrzynia znajduje się w narożniku czyli w cieniu, ale sama roślinka ma rozproszone światło (kratka balkonowa). Zasadzona na przełomie kwietnia/maja bardzo ładnie rosła (wszystkie pędy zwiększyły długość prawie dwukrotnie), pojawiły się pączki. Kilka dni temu rozkwitł pierwszy kwiat. A wczoraj dosłownie w oczach zmarniała.
Podlewana raz lub dwa dziennie. Ziemia według mojego wyczucia wilgotna, ale nigdy nie było ani z wierzchu, ani w głębi "błotka".
A coś się stało.
Co dziwniejsze obok rośnie młoda Victoria i ona wygląda ok, wręcz coraz lepiej się rozwija.
Proszę o pomoc. Może coś się jeszcze da zrobić, żeby ją uratować.
Tak kwitła w ostatnią niedzielę
Tak wygląda od wczoraj
Drugi pęd
z Victorią

Proszę o ratunek. Moja balkonowa passiflora uschła w ciągu kilku godzin.

Jest zasadzona w drewnianej skrzyni z dużą ilością drenażu, ziemia wymieszana z keramzytem i perlitem. Skrzynia znajduje się w narożniku czyli w cieniu, ale sama roślinka ma rozproszone światło (kratka balkonowa). Zasadzona na przełomie kwietnia/maja bardzo ładnie rosła (wszystkie pędy zwiększyły długość prawie dwukrotnie), pojawiły się pączki. Kilka dni temu rozkwitł pierwszy kwiat. A wczoraj dosłownie w oczach zmarniała.
Podlewana raz lub dwa dziennie. Ziemia według mojego wyczucia wilgotna, ale nigdy nie było ani z wierzchu, ani w głębi "błotka".
A coś się stało.

Co dziwniejsze obok rośnie młoda Victoria i ona wygląda ok, wręcz coraz lepiej się rozwija.
Proszę o pomoc. Może coś się jeszcze da zrobić, żeby ją uratować.
Tak kwitła w ostatnią niedzielę
Tak wygląda od wczoraj
Drugi pęd
z Victorią



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Pierwsze kwiaty tego lata, passiflora carulea.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Nareszcie zakwitła Lavender.






- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Victoria zdecydowała się zakwitnąć mimo chłodu dzisiaj.


Zmod. - to nie jest wątek o pomidorach/mod. N.


Zmod. - to nie jest wątek o pomidorach/mod. N.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Grażynko, passiflora, właśnie ta już nie żyje. Ścięłam suche badyle, nie wyrzucam. Wyjmę że skrzyni i zobaczę jak wyglądają korzenie, bo zupełnie nie wiem dlaczego padła. Po prostu uschła, choć była podlewana.
Twoja Victoria przepiękna.
Zmod. - to nie jest wątek o pomidorach/mod. N.
Twoja Victoria przepiękna.
Zmod. - to nie jest wątek o pomidorach/mod. N.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Jeszcze zdążyła.





---24 paź 2019, o 15:12---
Wczoraj jeszcze dała radę:







---24 paź 2019, o 15:12---
Wczoraj jeszcze dała radę:


- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Kilka poprzednich podejść do P.caerulea kończyło się brakiem kwiatów i ostatecznym fiaskiem najpóźniej na wiosnę kolejnego roku, kiedy to po niby udanym spoczynku zimowym już na wiosnę nie wracały na dobre do siebie...
Kupiona w lipcu trochę od niechcenia maleńka P.violacea rozlazła się po pelargonia i postanowiła zakwitnąć pod koniec października, na parę dni przed wniesieniem do mieszkania - teraz stoi na nieogrzewanym parapecie z rozszczelnionym oknem, więc ma jakieś 16oC i póki co kwitnie.
Jeśli uda się ją przetrzymać - super, jeśli nie - pierwszy kwiat przynajmniej mam za sobą

Kupiona w lipcu trochę od niechcenia maleńka P.violacea rozlazła się po pelargonia i postanowiła zakwitnąć pod koniec października, na parę dni przed wniesieniem do mieszkania - teraz stoi na nieogrzewanym parapecie z rozszczelnionym oknem, więc ma jakieś 16oC i póki co kwitnie.
Jeśli uda się ją przetrzymać - super, jeśli nie - pierwszy kwiat przynajmniej mam za sobą


Kuba
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Ewidentny brak albo nieregularne nawożenie, albo nieprawidłowy nawóz.
Czym nawozisz i jak często?
Czym nawozisz i jak często?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Moja passiflora ma już spore pąki kwiatowe. Jutro postaram się cyknąć zdjęcie.
Caerulea, to jej drugi rok, zimowana w gruncie. Nie była niczym okrywana, z miesiąc temu ją bardzo mocno przycięłam, ale już odbija. Zarasta w tempie ekspresowym, a dopiero robi się ciepło
W zeszłym roku kwitła bardzo obficie, jestem ciekawa, co pokaże w tym.
Takie kwiaty miała w zeszłym roku. Śmiałam się w lutym, że passiflora najwyraźniej kpi z polskiej zimy, bo trzymała się - jak na egzotyczną roślinę - rewelacyjnie.

Przed przycięciem (luty) wyglądała tak, trochę zmaltretowana mrozem, ale zdrowa. Po przycięciu zostało może 20% z tego (jeszcze po drugiej stronie płotu było drugie tyle co widać).

Caerulea, to jej drugi rok, zimowana w gruncie. Nie była niczym okrywana, z miesiąc temu ją bardzo mocno przycięłam, ale już odbija. Zarasta w tempie ekspresowym, a dopiero robi się ciepło

Takie kwiaty miała w zeszłym roku. Śmiałam się w lutym, że passiflora najwyraźniej kpi z polskiej zimy, bo trzymała się - jak na egzotyczną roślinę - rewelacyjnie.

Przed przycięciem (luty) wyglądała tak, trochę zmaltretowana mrozem, ale zdrowa. Po przycięciu zostało może 20% z tego (jeszcze po drugiej stronie płotu było drugie tyle co widać).

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Wiktorio, chyba spróbuję też kupić i posadzę ją do gruntu.
Mieszkam w cieplejszej części kraju, więc może by przetrwała również u mnie?
