Majka - dzięki - to Cartier - jest urocza i na szczęście zamówiłam sobie White Cartier - w przyszłym roku zobaczymy która jest ładniejsza.
Zastanawiam się tylko jak będę jej robić zdjęcia bo już mnie przerosła.
Majuś i to jest świetny pomysł tylko kto będzie taszczył tę drabinkę
Gosiu nie ma co się wkurzać bo to nic nie da, często są sprawy od nas niezależne i nic nie poradzisz.
Różyczki wszystkie nerwy i złości rozwieją bo one są naj...
A dlaczego miałaś policję?
Mam nadzieję, że wszystko w porządku.
Czasem spotkania niestety nie wypalają.
Wracając do nawozów jesiennych, to chyba nareszcie producencji się zorientowali, że jest zapotrzebowanie, bo ja dzisiaj tez kupiłam nawóz bez azotu firma Planta. 5 kg za 18 zł
Jeśli chodzi o policję - to sprawa ze szkółką - było kilka pytań i musieli je zadać.
Co do spotkań - no cóż - czasem tak bywa, że potem człowiek nie ma ochoty na dalsze spotkania. Na razie mam inne sprawy na głowie.
W każdym razie przygotowałam już stanowisko dla Eden - będzie przesadzanie.
Majka - można powiedzieć że mam dwa krzaki - jeden właściwie ma moja ciocia i on ma jakieś 120 cm, drugi mój jest pnący i ma pędy do 200 cm. W zeszłym roku 2 pędy wyrosły do 300 cm i dla mnie to był duży szok bo to miała być róża do 150 cm. U mnie w miarę jest zdrowa, lubię go za kwiaty.
Gosiu, Ch A do 300 cm, aż mi sie wierzyć nie chce i jeszcze w miarę zdrowy. Sadzę, że to za sprawą pochodzenia tej sadzonki. Proste pytanie gdzie je kupiłaś. Czy pędy przemarzają ? Tak kwiaty cudowne i pachnące.
Sadzonkę kupiłam w R. - jak mnie pamięć nie myli oprócz niej kupiłam Abrahama i Mary Rose - te akurat sadzonki były dobre i duże. W zeszłym roku pędy przemarzły do 100 cm - widocznie nie były wystarczająco zdrewniałe. Jak była ciepła zima to róża radziła sobie tylko z kopczykiem.
W takim razie można tylko pozazdrościć, bo mnie nie było dane mieć ani ChA, AD i jeszcze innych.
One nie były okazałe i jeszcze pokurczyły się hm... cofnęły ale nie wymarzły. Dobry okaz ChA chyba bym kupiła.