amba19 pisze:Osterku - dawno nie zaglądałam, o 2 tygodnie nie miałam kompa.
Bardzo mi szkoda Łukaszka, może pobyt w szpitalu faktycznie będzie krótki. Tego Wam wszystkim serdecznie życzę!
U mnie już koniec sezonu ( teraz tylko wspominanie mi pozostało ) a u Ciebie praca wre! Jak Ty to wszystko ogarniasz. Jak zawsze jestem pełna podziwu dla Ciebie!
Marysiu
Właśnie nie ogarniam, co jak sama zaznaczyłaś, u większości już oczekiwanie na zimę. U mnie czerwiec, jeśli chodzi o prace
polowo-ogrodowo-rabatkowo-magazynowe

Ale cieszę się z każdej wolnej chwilki,
którą mogę spędzić w ogrodzie czy na podwórzu.
-- 25 paź 2011, o 10:19 --
naprzeciw tej zagródki jest komórka, w której całe lato spędza mój sąsiad. cokolwiek by się nie robiło,
komentuje, dogaduje spokoju mnie i dzieciakom nie daje. A to mu za głośno, a to go zaczepiają...
Kiedy ktoś przyjdzie do mnie, komentuje nasze wypowiedzi... no, jak to chory umysłowo...
Dlatego postanowiłam odseparować się od jego wścibskiego wzroku i w przyszłym roku planuję
podwyższyć płotek przez włożenie w istniejące słupki dodatkowych rur. Do nich przymocuję albo
kraty albo dodatkową siatkę, by zasłonić się od tego człowieka. Bramkę też inaczej zaplanuję.
Wejście będzie zarośnięte jednorocznymi roślinkami pnącymi, np. groszkiem pachnącym i nasturcjami,
by miał utrudnione podglądanie nas i obserwowanie, bo to potwornie męczące.
Przed i po planowanej przeróbce:
