Aniu ta biała lilia jest wyższa ode mnie. W chwili obecnej bryluje wzrostem i urodą.
Zwierzaki patrzą na wschód

jakże by inaczej
Jadzia dzisiaj popołudniu, przez chwilę wyszło słońce. Momentalnie osuszyło parę roślin, a część nawet się podniosła. Cóż, to tylko parę minut, potem znów lunęło.
Na dachu szopki winorośl od sąsiada, chciał ja wyciąć, ale się nie zgodziłam. Podoba mi się.
Ala na kolor w ogródku pracują teraz tylko lilie

płatki róż na rabatach i ścieżkach, powojniki rosną, ale chowią pyszczki w siatce ogrodzeniowej.
Majka ja na pewno będę zamawiać jesienią lilie w Lilypolu. Część cebulek orienpetów zgniła, więc muszę je uzupełnić. Możemy zamówic zbiorczo, dziewczyny pewnie tez się dołączą.
Tajko a próbowałaś sadzic cebulki w koszyczkach? U mnie wszystkie w pojemnikach. Dodatkowym plusem jest to, że bez problemu można znależć koszyk i bez uszkodzenia cebuli np. przesadzić. Poza tym na mojej działce mieszkaja trzy koty, więc nornice nie maja prawa bytu
Aniu zaraz tam wykład

po prostu zauważyłam, że mszyc na innych roślinach jest o wiele mniej, jeśli w pobliżu rośnie nasturcja. Pewnie im najbardziej smakują jej soki. Rok temu miałam dość dużo nasturcji i mszyc na różach niewiele. Na kalinie nie było wcale, a teraz liście ma az zwinięte.Trochę to dziwne, bo różane mszyce są zielone, a nasturcjowe czarne.
Teraz nasturcji nie siałam, bo denerwują mnie wciąż żółknące na nich liście...a mszyce na różach obrodziły wyjątkowo.
Nela wyczytałam gdzieś dzisiaj, że Bonica powinna mieć siedmiopłatkowe liście. Moja ma pięć...specjalnie liczyłam

muszę jeszcze raz przestudiować źródła.
Migdałek bardziej udany teraz, niż wiosną

miał zaledwie kilka marnych kwiatków.
Gosia i tego będziemy się trzymać

krzak ładny, wciąż kwitnie, a że nie do końca nazwany? Trudno.
Mój drugi krzew niby Boniki rośnie już w głębokim cieniu i kwiatów ma malutko, o wiele jaśniejszych, niz u siostry. Na jesień po raz kolejny zostanie przesadzony, tym razem do słońca.
Danusiu ta moja Danka jest naprawdę o wiele piękniejsza, niż na zdjęciu. Za to z Basiami mam kłopoty

Barbarę Dibley posadziłam w dobrym miejscu, pod drzewem, ale została stratowana podczas podcinania gałęzi. Odbiła wiosną jednym pędem, który wyrwałam z ziemi razem z mniszkiem. Chyba zakończyła żywot

Wiosną kupiłam Barbarę, zakwitła szybko i dość obficie. Niestety, w sobotę ścięłam ją do ziemi...padła na uwiąd
Iza kwiaty tej róży zachwycają wszystkich. W zasadzie są cudne we wszystkich stadiach rozwoju. Zdjęcia oddają budowę kwiatka, ale koloru niestety, nie. Nazwę dla niej wyszukała rok temu Jadzia, jako, że róża też jej wpadła w oko, w realu

A tutaj więcej jej fotek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=966
Musisz dotrzeć do Bytomia przed 26 lipca, potem mam zabiegi w Reptach, przez dwa tygodnie.
Majka pachnące lilie jeszcze nie kwitną. Czekają na słoneczną pogodę

i dobrze, bo jakoś bardzo spieszy się kwiatom w tym roku. Kto to widział, aby na początku lipca kwitły floksy
Zapłakane powojniki
