U mnie znowu leje

nawet nie da się wyjść na dwór i zrobić jakieś fotki. Kiedy to się skończy?
Zapomniałam ostatnio odpisać Wam na pytania
Urszulo i Marianie Leuchtenbergie mam już trzy lata. Pierszy raz kwitła w tamtym roku, z tym, że pierwszy kwiat rozwinął się a drugi nie wiem czemu zasuszyła.
W tym roku też już widzę 2 pączusie. Nie taktuje jej specjalnie. Stoi z innymi kaktusami na dworze w pełnym słońcu, obecnie moknie bo strasznie leje.
Zimą najpierw trzymałam ją na stychu, ale później temperatura zaczęła spadać poniżej zera i musialam ją zabrać do domu na parapet. Ogólnie nie mam z nią problemów, widocznie zahartowała już się i uodporniła na słońce, deszcz i zimno
Magduś Coryphantha kwitnie u mnie bezproblemowo i obficie. W tamtym roku była zaatakowana przez wełnowce i miała tylko 2 kwiatuszki już późnym latem. W tym roku obudziła się wcześniej i już zaczyna kwitnienie.
W imieniu psiaka
Rufianka wszystkim dziękuję za okazanie sympatii
Żeby nikogo nie pominąć
grupowo dziękuję za odwiedziny mojej kaktusiarni i zapraszam ponownie
