Krysiu, żurawki można jeszcze wsadzać, jeżeli koniecznie chcesz, ale myślę,że lepiej poczekać do wiosny.Moje są już zadołowane w gruncie, nie chciałam przed urlopem zostawiać doniczek.Mam zamówione sporo nowości, od maja przyszłego roku zaczynamy zabawę.
Iwonko, nie ma problemu, na wiosnę zapraszam.
Aniu, bajka , ma i inne oblicza, krecik szaleje.
Wiolu, tu jeszcze mam trawnik, przed tarasem to tylko resztki.
Takie stworzonko, w czarnym kubraczku zaczęło jesienną ucztę.
Lucynko, dziękuje.
Dalu, oj przymroziło, -5 już było.Sporo gazu w tym roku pójdzie na ogrzewanie , nie rozpieszcza nas pogoda w tym roku.Lato późne i krótkie.Na razie te barwy nas bawią , ale szybko zaczniemy tęsknić za ciepłem.
Czekam na przyjaciół forumowych , dzięki nim tygodnie szybciej miną.
Krecikowe szaleństwo.
I trochę zimowej aury, bo trudno to jesienią nazwać.
Na poprawę humoru kompozycja jesienna.
