Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
dagor5
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 27 kwie 2013, o 17:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamikulkas - liście więdną, schną i żółkną

Post »

Zbliżenia liści, przepraszam, że dopiero dzisiaj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
lucy23-61
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1561
Od: 14 wrz 2011, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Zamikulkas - liście więdną, schną i żółkną

Post »

Jak to jest ta sama ziemia :?: w której posadziłeś wcześniej to niewiele da piasek.
Piasek dodaje się do próchniczej, czarnej ziemi,żeby była luźniejsza, bardziej przepuszczalna, np. do sukulentów.(u nich i kaktusów dla jasności miesza się to jeszcze z drobnymi żwirkami).
Uciachać normalnie nożem, ja bym ciut poczekała po posypaniu, przed wsadzeniem.
zukabeda
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 23 lip 2013, o 06:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Witam. Jestem tu po raz pierwszy i mam pytanie takie jak jedna z poprzedniczek. Proszę o dokładną informację od tych, którym dobrze rosną te kwiaty, ile podlewać i jak często. Dokładnie ile mililitrów i w jakich odstępach czasowych. Rozumiem, że nikt tego tak nie mierzy, ale każdy ma jakąś miarkę, konewkę czy butelkę, którą zwykle podlewa. Bardzo proszę o dokładniejsze zmierzenie, jeśli to nie kłopot. Uparłam się na te kwiaty, a nie chcę ich zniszczyć:oops:
libra66
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 1 sie 2013, o 12:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Witam :wit
Jestem tu nowa, mam nadzieję, ze uda mi się zamieścić ta wiadomość :oops:

Zakupiłam sobie pięknego zamio, oto on:

[img]imageshack.us/photo/my-images/844/we34.jpg/[/img]

Nigdy nie miałam z ta rośliną styczności, ogólnie mam tendencje do przelewania kwiatków i sama siebie się boję, nie chciałabym za nic w świecie go uśmiercić.

Mam kilka pytań:
Czy go przesadzać? Wydaje mi się dość gęsty a z drugiej strony doczytałam tutaj, że lubi ciasnotę.
Ja na kilku pędach żółte liście

[img]imageshack.us/photo/my-images/22/dok8.jpg/[/img]

doczytałam, że to mogą być objawy przelania :( I znów: przesadzać, czy przesuszyć?
Dodam, ze tego przesadzania się boję. Jest duży nie chciałabym go uszkodzić podczas tej operacji...
Poprzednia właścicielka podobno podlewała go raz na tydzień połową 1,7 l konewki. Mnie wydaję się to za często i za dużo (po lekturze tego wątku). Jak radzilibyście mi go podlewać? Dodam, że "rzadko i skąpo" nic mi nie mówi, potrzebowałabym bardziej dokładnej porady :)

Pozdrawiam serdecznie

edit: jednak się nie udało, nie widać zdjęć, chyba, ze sie przekopiuje adres :( Zostawiam tak. Będę miała chwilkę czasu, to doczytam jak to się robi.
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Zamioculcas- żółte liście i plamiaste łodygi

Post »

ŁAŁ !! Gratulacje! Nie wiedziałam że one kwitną ;:138

Ja mam mojego zamioculcasa w pracy na biurku, stoi obok ekranu komputera i super rośnie, jestem z niego bardzo dumna.
Poczytałam przed zakupem o nim a dokładnie, że jest to kwiatek, którego lepiej nie podlewać za często i tak też robię :D
Jak się zastanawiam czy już go podlać czy jeszcze nie to stwierdzam, że jeszcze nie :D
normalny kwiatek by usechł a ten super rośnie ;:138
Stoi kilka metrów od okna tak żeby go słońce nie przypaliło i ma bardzo przepuszczalną ziemię.
Podlewam przegotowaną wodą.
Pozdrawiam,
Kasia
Aniakak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 768
Od: 9 sie 2013, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Zamioculcas- żółte liście i plamiaste łodygi

Post »

wow ;:oj ja tez nie wiedziałam że te kwiatki kwitną , ja mam mojego od 2 miesięcy. Dostałam od taty , nie miał miejsca na kwiatek i mi dał . A jak jest z temperaturą , lubią czy też nie niskie temp
Pozdrawiam Anna
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Libra66, nie otwierają mi się twoje zdjęcia, więc nie wiem w jakim stanie jest Twój kwiatek.
Ja podlewam swojego bardzo, bardzo rzadko !! Jest to dla mnie trudne bo też mam tendencję do przelewania.
Mając na myśli rzadko wygląda to też, że jak już nad nim stoję i chcę podlać to stwierdzam ... dobra wytrzymam i nie podleję.
Podlewam go co 2 lub 3 tygodnie a może rzadziej, dokładnie nie wiem bo on nigdy nie więdnie, nie schnie i po nim nic nie widać.
Jak podnoszę doniczkę to jest leciutka, nic nie waży.
A on nie podlewany super rośnie :D

To żółknięcie to pewnie z przelania rośliny.

Co do przesadzania to ciężko powiedzieć bo zdjęć nie widzę, ale jak ja swojego kupiłam to nie przesadzałam bo w biurze nie ma warunków i takiej ziemi nie miałam (rośnie w dziwnym podłożu, jakieś włoski z kamykami, nie wiem co to jest, może ziemia do juk tak wygląda.. nie wiem) ale bez przesadzania dobrze rośnie.

Sprawdź czy twoja ziemia w doniczce jest bardzo przepuszczalna, ja jak wlewam wodę do doniczki to w tym samym czasie przelatuje do podstawki, w tej ziemi go kupiłam i widać, że jest odpowiednia :D
Pozdrawiam,
Kasia
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19350
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

U mnie się otwiera bez problemu, trzeba skopiować sam adres bez wszytskich url i nawiasów ;)

Chciałbym, żeby mój zamioculkas tak wyglądał... Mój w przeciągu kilku lat stracił wszystkie liście, oprócz jednego. Już myślałem, że nic z niego nie będzie, a tu patrzę ostatnio i po 5-ciu latach wypuszcza nowego :)
Co do uprawy, te rośliny wymagają umiarkowanego podlewania, ale raczej oszczędnie, ze względu na to, że roślina gromadzi wodę w kłączach. Poza tym, jest ono zależne też od stanowiska, optymalne jasne, ale raczej ostrożnie ze słońcem, które może popalić. A także od wielkości rośliny i doniczki. Zbyt nadmierne podlewanie kończy się wpierw więdnięciem liści, a potem gniciem. Ja podlewam rzadziej niż pozostałe rośliny, lepiej raz zapomnieć o podlewaniu.
Co do przesadzania, wiadomo, że każda roślina tego potrzebuje, żeby chociażby wymienić ziemię, wielkość doniczki jest wg mojej oceny, tak na granicy. Najlepiej, jak spróbujesz delikatnie wyciągnąć roślinę z doniczki i zobaczyć, czy korzenie nie są przerośnięte. Jeśli ziemi jest za mało, a będziesz za dużo podlewać, to po prostu, mogą szybko zgnić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Natalia1922
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 5 wrz 2013, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Witam. Dzisiaj zauważylam, że w glebie mojego zamioculcasa znajdują się robaki ;( Roślinkę mam od miesiąca i od początku byly problemy. Pierw brązowe plamy, przezroczyste z ktorych po nacisnięciu wydobywala się brunatna ciecz, popryskałam środkiem grzybobójczym a teraz te robaki.... czytałam, że zamioculcasa mogą atakować nicienie, więc moze to one. Proszę pomóżcie mi zwalczyc to cholerstwo!! ;(

Obrazek
a to zdjecie jednego z robali...
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Garfield, mój kwiatek miał kilka takich brązowych miejsc jak go kupiłam, były dokładnie w miejscach naderwania lub delikatnego nacięcia liści, nic z tym nie robiłam i nowe już się nie pojawiły, więc może Twój też ma to w miejscach uszkodzeń mechanicznych, np. podczas transportu.
Pozdrawiam,
Kasia
coldold
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 wrz 2013, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Witam, przeszukałam wątek i szczerze mówiąc nie wiem jakie hasło wpisać by wyświetliły się oczekiwane wyniki :oops:
W moim Zamiokulkasie złamała się gałązka, więc niewiele myśląc wsadziłam ją do wody, stoi sobie tak od ok. 3 miesięcy i pojawił się korzonek, mam też listka z wody, któremu już uformowała się bulwa (zdjęcia wstawię gdy aparat się podładuje).
Pytanie jest takie, czy czekać aż w gałązce również uformuje się bulwa i wtedy wsadzić do ziemi, czy mogę zrobić to już teraz kiedy korzonek jest niewielki?
Czytałam również o prawidłowym podłożu i prawdopodobnie zakupię torf i zmieszam z piaskiem, na dnie osłonki ułożę trochę żwiru i tu kolejne pytanie, czy tak będzie ok? Bardzo mi zależy, żeby roślina nie zginęła przez moje przeoczenie, a może są gotowe mieszanki do Zamiokulkasów, w końcu to już bardzo popularna roślina? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie :)
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Ja bym nie czekała na bulwy, bo tak sobie myślę, że ten korzonek może zgnić jak będzie tak w wodzie czekać, ale nigdy nie rozmnażałam zamioculcas'a, więc mogę się mylić :D

a odnośnie ziemi to ja swojego też muszę przesadzić tylko też nie wiem do czego, czy np. do mieszanki do juk może być?
W tym którego kupiłam widać mieszankę takich włosków z kokosa (zdarte ze skorupy kokosa) z perlitem, szukałam w obi ale nie sprzedają czegoś takiego.

Też podpisuję się pod pytaniem o mieszankę do zamioculcas'a :wit
Pozdrawiam,
Kasia
coldold
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 wrz 2013, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Kasienkar pisze:Ja bym nie czekała na bulwy, bo tak sobie myślę, że ten korzonek może zgnić jak będzie tak w wodzie czekać, ale nigdy nie rozmnażałam zamioculcas'a, więc mogę się mylić :D

a odnośnie ziemi to ja swojego też muszę przesadzić tylko też nie wiem do czego, czy np. do mieszanki do juk może być?
W tym którego kupiłam widać mieszankę takich włosków z kokosa (zdarte ze skorupy kokosa) z perlitem, szukałam w obi ale nie sprzedają czegoś takiego.

Też podpisuję się pod pytaniem o mieszankę do zamioculcas'a :wit
Już sama nie wiem w takim razie, fajnie by było gdyby ktoś bardziej obeznany się wypowiedział :)
Wstawiam obiecane zdjęcia.

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas)

Post »

Polecam podłoża firmy KiK Krajewscy, moim zdaniem to jedna z najlepszych firm produkująca substraty i podłoża na terenie naszego kraju.Niestety nie we wszystkich sklepach można takowe nabyć. Przesyłam link do jednego z "mercedesów" tej firmy http://kikkrajewscy.eu/aquamix/ moim zdaniem podłoże jak na cenę (bo u mnie około 20 PLN za 30l worek) to produkt warty zakupu, jedyną jego wadą są duże bryłki perlitu, ale przy sadzeniu zawsze można sobie go połamać na drobniejsze. Innym podłożem gotowym, który ze śmiałością mogę polecić to COMPO SANA Super lekkie, inną firmą godną zaufania jest KRONEN. Zawsze podłoże można skomponować samemu i takowe jest wtedy najlepsze, ale to zadanie dla najbardziej zainteresowanych tematem :)
Życzę miłego dnia
Tomek.
sfink2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 14 lip 2013, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zamiokulkas (zamioculkas) - liście zółkną

Post »

Witam,prosze o rade : mój zamiokaktus nie rośnie!od 3 lat wypuścił jedną gałązkę i dalej nic.rzadko go podlewam i rośnie w nienasłonecznionym miejscu więc generalnie powinien mieć dobrze :? nie dość ,że nie rośnie to jeszcze czasem żółkną mu liście i opadają!co mogę zrobić ,żeby ruszył z miejsca?
pozdrawiam
Gosia
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”