Ja też mam dżdżownice kalifornijskie, potwierdzę słowa Dominiki - pracusie z nich, że ho, ho.
Mam nadzieje, że dobrze przezimowały, nigdy ich za bardzo nie okrywam,
ot zarzucę trochę suchej trawy z koszenia. One chyba instynktownie schodzą na zimę niżej.
Jeszcze do nich nie zaglądałam, a wypadałoby się wiosną przywitać
Ja to dobro dostałam od koleżanki, szybko się namnażają, nie rozłażą się po całym ogrodzie,
bo nie przeżyłyby naszej zimy. Mądre są

Kiedy daję kompost jesienią w dołki,
i znajdę dżdżownicę, to odnoszę ją do drugiej komory, bo zostawienie jej w tym dołku, to wyrok
