Ogórek - polecane odmiany cz.1

[kaLo]

Jeżeli ktoś uprawia więcej niż jedną odmianę obok siebie to co roku ma nasiona F1.

[minimisia]

A można obok siebie sadzić odmiany F1 i partenokarpiczne?

[logitech55]

Nie
Minimum 500 - 600 m

[anulab]

Te 600 metrów to chyba żart ? W tunelu mam partenokarpiczne a
na działce w gruncie zwykłe , rosną jedne i drugie dobrze .
Dzieli je raptem kilka metrów .

[logitech55]

Te 500 - 600 m to mi się pomyliło z uprawą na nasiona.

Ważne jest przestrzeganie izolacji przestrzennej: odległość między plantacjami poszczególnych odmian ogórka powinna wynosić 500 m.

.
Nawet kiedyś forumowicz pisał iż nie powinno się sadzić zwykłych przy partenokarpicznych.

[Ogrodnik88]

Przez ostatnie 3-4 lata uprawiałem ogórek korniszonowy Tytus F1 i sprawdzał się bardzo dobrze. Używałem ich do mizerii,kwaszenia i smakują dobrze,z przechowywaniem nie ma problemów tylko często mają w środku puste przestrzenie jak się kisi ale to w ogóle nie przeszkadza.W tym roku chce posiać coś z odmian specjalnie przeznaczonych do kwaszenia ale nurtuje mnie jedna rzecz.Odmiany do kwaszenia zazwyczaj mają tolerancję na mączniaka a konserwowe i korniszonowe mają też odporność na mozaikę ogórka.Na konserwowych jest napisane że szczególnie polecane do konserwowania ale że nadają się też do kwaszenia.To jakie wybrać? Chyba te konserwowe będą pewniejsze jak są też tolerancyjne na mozaikę? Czy nie zwracać na to uwagi?

[minimisia]

Nie
Minimum 500 - 600 m

To muszę zrezygnować bo działkę mam za małą

[kazko47]

Wydaje mi się, że jeśli nie uprawiamy ogórków na nasiona, tylko dla siebie na przetwory, na bieżące spożycie, to nie ma znaczenia
czy się skrzyżują czy nie.
Jeśli są to odmiany ustalone, to na pewno powtórzą cechy.
Odmiany F1, tutaj będą takie, jakie założył sobie hodowca co do wyglądu, smaku. Dopiero jako F2 mogą być różne.

Wiem z własnego doświadczenia, że jeśli dobierzemy odmiany pod swoje wymagania, to nawet zmieszane będą smakowały.
Czy to na bieżące spożycie, czy na przetwory.Zależy to w głównej mierze kiedy zbieramy, czy codziennie, czy co drugi dzień, czy w innym terminie.

Jeśli chodzi o mnie, to każdego roku kupuję w sklepach nasiona, nie zbieram nasion.

[kaLo]

Ja też nie zbieram nasion. Ogórki w gruncie puszczam po sznurkach i zwykle są dwa rządki po 25-30 krzaczków. Jeden to Julian a drugi to 3-5 odmian do testowania. Podczas zbioru nie segreguję odmian tylko pakuję jak leci w słoiki. Dopiero teraz kończymy kiszeniaki z 2017 roku (zostały jeszcze 4 Wecki, te pod gumką).
..../jokaer

[Telimenka]

Wydaje mi się, że jeśli nie uprawiamy ogórków na nasiona, tylko dla siebie na przetwory, na bieżące spożycie, to nie ma znaczenia
czy się skrzyżują czy nie.

Tak. Odległość nie ma znaczenia na jakość ogórków konsumpcyjnych. Na jednym zagonku można śmiało sadzić różne odmiany i owoce zachowają swoje cechy, charakterystyczne dla konkretnej odmiany.

[logitech55]

Miałem kilka lat temu tesse a za ok 15 m kraka. Prawie wszystkie ogórki tessy dosłały brodawek. Tessa to gładki ogórek sałatkowy. Teraz sadzę odmiany partenokarpiczne

[Monika79]

Witajcie,a co sadzicie o ogórkach gruntowych,gładkich,sałatkowych
Gynial F1,
Obelix F1,
Olimp F1 ?
Puszcza sie je na ziemię ,tak jak gruntowego,czy jednak prowadzi na sznurach jak te foliowe?
Jazzer F1
A na tym na opakowaniu pisze,że do wczesnej uprawy w folii,jak póżniej i w gruncie.Nadaje sie do uprawy w pojemnikach,przy podporach.

[Stamich]

Logitech - zasadniczo to niemożliwe, by nawet bezpośrednie sąsiedztwo innych odmian miało jakikolwiek wpływ na wygląd odmiany posadzonej obok. Ogórek rosnący jest niejako biologicznie
"zaprogramowany" już od nasionka. Nie ma wpływu na wygląd owocu, to co go zapyla - dopiero w kolejnych pokoleniach jak już ktoś słusznie stwierdził.
To tak jak by posadzić patisony i cukinie obok siebie: od początku żeńskie kwiaty mają "ogólny" kształt tego co ma z nich wyjść. Przy wszystkich dyniowatych tak przeważnie jest. Tym bardziej przy ogórkach.

Posiadam w swojej "kolekcji" 26 gatunków ogórków - takie hobby sprzed 2 lat. Wysadziłem większość. Zawsze gładkie gdy posiadały kwiaty żeńskie były już w miniaturce gładkie, analogicznie brodawkowe.

Co oznacza, że niestety musiała partia nasion być niewłaściwa, bądź - co mi się zdarzyło - opakowanie z obrazkiem sugerowało co innego niż reprezentował gatunek. Dotyczyło to akurat ogórka "Moneta" zakupionego w jednej z niemieckich sieciówek (w polsce). Na obrazku gładkie niczym pupa niemowlęcia, a urosły brodawkowato-włochate

[Ogrodnik88]

A lepiej siać nasiona otoczkowane czy zwykłe?
Ja przy ogórkach i burakach nie zauważyłem żadnych różnic między nimi.

[solaris37]

Ponoć lepsze są te otoczkowane to zawierają nawóz i środki ochrony roślin.
Ale ile w tym prawdy to trudno powiedzieć. Niektóre nasiona są takie małe, że specjalnie mają otoczkę żeby ułatwić sianie.
Może pomagają w kiełkowaniu nasion, a może to tylko marketing
Otoczkowane są zazwyczaj 1-2 zł droższe.
U mnie tak samo wschodzą te z otoczką i bez.