Dookoła domu - raistand - 2009

[ursulka]

Ojojoj, aż sie przestraszyłam! nigdy nie pryskałam piwonii! Nawet mi do głowy nie przyszło, że trzeba... Czyli jak nie popryskam, to co? Andrzeju, a jakie są objawy?

[raistand]

Ojej. Ja nie chciałem nikogo straszyć. Po prostu zastanawiam się cały czas czemu rok temu niektóre moje piwonie pięknie kwitły a u niektórych pozasychały pąki. (Warunki i traktowanie takie samo). No i czytam:

"W ostatnich latach dało się słyszeć wiele skarg, że piwonie kwitły bardzo słabo mimo, że zawiązały wiele pąków, które w wielkości do 0,5 cm zbrązowiały lub sczerniały. Powodem jest szara pleśń. Dotyczy to zwłaszcza roślin przenawożonych azotem. Rośliny maja bardzo duże liście, które są w dotyku miękkie i takie poraża najczęściej szara pleśń. Takie rośliny, na których stwierdzono już raz w poprzednim roku porażenie szarą pleśnią, trzeba co najmniej trzykrotnie opryskać co 2 tygodnie środkami grzybobójczymi: pierwszy raz gdy zaczynają się rozkładać liście na łodydze i ostatni raz na krótko przed rozpoczęciem okresu wybarwiania pąków kwiatowych. Podobne zjawisko ?zasychania? pąków kwiatowych spotyka się na roślinach wysadzonych na piaszczystych glebach zbyt suchych i ubogich w okresie wykształcania pąków"
http://rkmk.cyberdusk.pl/artykuly/piwonie.html

No i tak rozmyślam...

[Tajka]

Andrzeju- coś w tym jest, ponieważ ja mam właśnie suchą , piaszczystą glebę i pąki kwiatowe wiążą się , a nie wszystkie zakwitają.

[raistand]

No i zaczyna się... Jeszcze się na dobre nie ociepliło a już potwory wychodzą z zakamarków.

[marzenaF]

Piękne liliowce oj trzeba będzie uzupełnić braki kwiatowe w tym temacie.

[liska]

Andrzeju.. wychodzą???
U mnei jest ich plaga.. są wszędzie.. na każdej rózy ..

[raistand]

Andrzeju.. wychodzą???
U mnei jest ich plaga.. są wszędzie.. na każdej rózy ..

Wiesz... U mnie ostatnie dni były chłodne i mokre dopiero wczoraj zrobiło się ładniej i zacząłem oglądać
jak pięknie strzeliły różyczki. No i się okazało. Przyrosły piękne ale na młodziutkich pędach pełno mszyc. Grr...

[abeille]

Andrzeju, gratuluję Józefinki i współczuję mszyc. Ale u mnie też pełno tego

[raistand]

Andrzeju, gratuluję Józefinki

Ci... To miała być tajemnica.



Nie odpowiadam, na żadne pytania dotyczące ceny i tym podobnych rzeczy.
Paragon od razu wyrzuciłem, pytanie w domu o cenę zignorowałem kierując rozmowę na inny bezpieczniejszy temat.

[artam]

Nie odpowiadam, na żadne pytania dotyczące ceny i tym podobnych rzeczy.
Paragon od razu wyrzuciłem, pytanie w domu o cenę zignorowałem kierując rozmowę na inny bezpieczniejszy temat.

Gratuluję również! Jakby co, możesz jeszcze powiedzieć, że za grosze, bo w promocji była

[dodad]

Pięęękna.....
Cena nie ważna, wrażenie bezcenne

[Tajka]

Andrzeju ocenę nie pytam, ale powiedzieć, że cudowny ten klematis- mogę?
Kupiłeś taki kwitnący?

[raistand]

Oczywiście, że kupiłem kwitnący. Teraz zastanawiam się co z nim zrobić żeby za rok też tak zakwitł.



Jeśli macie pod ręką Auchan to tam podobno rzucili je znacznie taniej.

[vita]

Udało Ci się! Dobry zakup, prawda jak cieszy? Martwisz się czy w przyszłym roku będzie miała tak duże i tak dużo kwiatów?
Ja też, ale bardziej tym, czy przezimuje?

[marzanka]

Łał ale piękna (tfu tfu ,paskudna ) a na mszyce dostałam od Judyty przepis działa I podzielę się nim bo nie zastrzegła praw autorskich Litr dobrze ciepłej wody kieliszek octu,troche płynu do naczyń ja zmodyfikowałam dałam mydło ogrodnicze takie o zapachu czosnku dostępne w sklepach ogrodniczych i spryskać plagę .Moje zielone gadziny padły niemal od razu