Ranczo Nokły - Tadeusz48

[liska]

Tego judaszowca Tadeuszu na Kokosza z bajki Kajko i Kokosz przerobiłeś
Masz zdolności trzeba przyznac

[maryla73ab]

Witaj Tadeuszu ,widzę ze opatuliłeś już swoje rośliny,ja swoich jeszcze nie.
Czekałam aż będą mrozy i co teraz?,chyba jeszcze nic im nie będzie?.Wszystko mam gotowe tylko wziąć się do roboty.

[tadeusz48]

PATRYCJO- dziękuję za zwiedzenie naszego ogrodu, to że nie są okryte rośliny , to nic złego, dużo wcześniej zapowiadali meteorolodzy że listopadowa zima potrwa kilka dni. "wrażliwe" rośliny należy osłonić przed "porządnymi" mrozami a nie "byle przymrozkami", do których każda z naszych roślinek jest od dawna gotowa.

GENIU- dziękuję za odwiedziny, nie zapominaj że nasz ogród jest bliżej "Syberii" i "Dziadkowi Mrozowi" bliżej do mnie nie tylko z mrozem, ale i ze śniegiem.

MONIKO- dziękuję za odwiedziny, nie zdążyłem jeszcze wszystkich roślin okryć, mam ich bardzo dużo, czasu też mam teraz dużo i powoli mając pod dostatkiem igliwia i włókniny rozpocząłem okrywanie, na razie, te najbardziej wrażliwe.

EWO- dziękuję za odwiedziny, jest piękniej, gdyż biały kolor, przynajmniej na początku zimy dodaje uroku, w najbliższych dniach poszukam po zdjęciach i przygotuję zestawienie kosodrzewin, nie mam ich zbyt dużo, 3-4 sztuk.

IZO- dziękuję za odwiedziny, widzę że masz dużą wyobraźnię, znane są mi te postacie, bo ich z przyjemnością oglądały moje dzieci, ale nie było moim zamiarem je naśladować, judaszowiec jest gruby, bo strasznie się rozrósł mimo cięcia, nie chcę teraz ruszać go, wiosną , jak przeżyje, znacznie go ograniczę, bo dużo gałęzi zwisało ku ziemi.

MARYLO, dziękuję za odwiedziny, życzę Ci ( i sobie też) , byś się nie doczekała mrozów, przynajmniej tych dużych., ja mam dużo roślin do okrycia i wcześniej zacząłem okrywanie zaczynając od najmniej odpornych, ale i im takie temperatury jakie są nawet bez okrycia nic nie zaszkodzą, do zimy jeszcze ho, ho, na razie ocieplenie zapowiadają.

[EwkaEs]

EWO- dziękuję za odwiedziny, jest piękniej, gdyż biały kolor, przynajmniej na początku zimy dodaje uroku, w najbliższych dniach poszukam po zdjęciach i przygotuję zestawienie kosodrzewin, nie mam ich zbyt dużo, 3-4 sztuk.

Dziękuję!
Kolega ma na balkonie już 5 rok.
Zeskanuję zdjęcie z Karpat Ukraińskich spod Howerli, tam kosodrzewina kiedyś sadzona w celu pozyskania olejku wyrosła tak,ze mnie (165 cm)całkowicie kryła.

[EwkaEs]

TADEUSZ- teraz zauważyłam, a jaki jest wzrost psa,że go tak kryje Twoja warstwa śniegu?I jak przeżył to,że pracował na działce jako pług śnieżny?Niby mina zadowolona, futro gęste...

[tadeusz48]

EWO- ten nasz piesek, zamiast wysokością , nadrabia szerokością, śniegu jest około 15-20 cm. , natomiast na działce w śniegu zachowywał się jak "krecik" ryjąc w świeżutkim śniegu.

[EwkaEs]

Tadeusz-no to pies jest "niskopienny", na widoku z góry sądziłam,ze to prawie wilczur!Sosna hibernia w zimowej szacie cudna.Czy nie wiesz jak rozmnaża się ostrokrzew?Ktoś ze znajomych bardzo chciał mieć.

[Priam]

Widzę, ze zimowa aura już opanowała wszystkie ogródki - nawet Twój ;)

[babi52]

Cześć,Tadeusz-dziedzicu na taaaaaakim areale.Wpadłam do Ciebie z rewizytą i zabłądziłam na 2 dni.Błąkałam się po Twoich włościach oniemiała z ich urody.Piękne miejsce stworzyliście.Boże ile tam pracy i serca jest włożone.Cudowny azyl dla całej rodziny.Tadeusz jesteś ciepłym ,bardzo rodzinnym i bardzo pracowitym człowiekiem.Poznać Ciebie tu na forum poczytuje sobie z
a zaszczyt. za zdobycie zasłużonej nagrody.
Narobiłeś mi takiego apetytu że się chyba dokupię do tych moich 9 ar sąsiednie 20 ar.Jak będę karczować krzaczory i wycinać darń to Tobie się będzie mocno czkać.Że też ta choroba ogrodowa jest tak zarażliwa. Jakie licho mnie podkusio wchodzi na to forum.Pozdrowienia.Kaska

[Zyta]

Tadeusz, czytałam uważnie niektóre posty po dwa razy.
Przemyślałam...- do dziś . Niektórych nawet rozumiem , bo na pewno nie wiedzieli ...
... ja też nie wiedziałam o wszystkim do końca...
Nadmiar kawuś, też na tym forum mi się nie podobało, ale ciepłe słowa TAK.

Zdecydowałam się" Na pogaduchy u Zyty", jak poduczę się tam,...-to morze będę mogła pokazać swój OGRÓD.

U Ciebie tyle mogę się dowiedzieć przydatnych rzeczy...ja nie mam tak dużo roślinek do nakrywania co Ty. Przeczytałam uważnie co zabezpieczasz przed mrozem i wybrałam te moje skromne roślinki z Twojego "Katalogu Zabezpieczenia Zimowego" :P

Cieplutko pozdrawiam Zyta

[Zyta]

[b]Zyto[/b], Monika od lat jest w Austrii, tylko na pogrzeb przyjechała.U nas pracowal Szymon-syn prof.WZ,architekt,ale to już jakiś czas temu.
Ale gdyby nie profesor to nie byłoby praktyk na Lubelszczyźnie.
Tadeuszu-zimowo w Twoim ogrodzie jest jeszcze piękniej!
Czy mógłbyś jeszcze zrobic zdjęciowe zestawienie kosodrzewin z Twego ogrodu?

Ewo...zapraszam na pogaduchy już do mnie ...
będzie mi miło...i o prof Zin pogadać.

[tadeusz48]

EWO- dziękuję za odwiedziny,piesek jest "niskopienny" ale nie radzę Ci być za płotem działki bo by Cię zjadł, natomiast dla tych którzy przekroczą furtkę jest strasznie "upierdl....... i może "zamęczyć ". Ostrokrzew ja rozmnażam na dwa sposoby, pierwszy, to gałązkę znajdującą się w pobliżu ziemi przyginam ( wiosną) do rowku w ziemi( wcześniej lekko nacinam zagięcie gałązki w ziemi) i zasypuję ( by gałązka nie podniosła się dociskam ją szpilą w kształcie U ). Drugi sposób , to odrywam niezbyt długi kawałek zdrewniałej gałązki z piętką( robię to w sierpniu), zanurzam w ukorzeniaczu i wsadzam do doniczki z ziemią, by utrzymać wilgoć , na doniczkę nakładam przeciętą na pół białą butelkę "pet"( butelkę nakładam niezbyt szczelnie by jednak trochę dopływało świeże powietrze by nie zgniła sadzonka). Skuteczność ukorzeniania ( zwłaszcza w doniczce) zależy od dbałości o wilgotność i wietrzenie, mnie zadowala skuteczność 30-40 %. To czy szczepek został ukorzeniony sprawdzamy w następnym roku. Przypominam, że, by mieć piękne czerwone owoce należy mieć co najmniej 2 sadzonki tj: on i ona. Pozdrawiam. Tadeusz.

[EwkaEs]

Tadeusz-Mnie wszystkie psy kochają.Nie boję się.
To poproszę o ten pierwszy sposób wiosenny z ostrokrzewem o ile można, a jak nic z tego by nie było o sposób numer dwa z butelką pet niezbyt szczelną.
Tylko jak poznać czy się ma szczepkę dziewczynkę czy chłopczyka?U kotów to wiem, a u ostrokrzewów?
Ja po prostu muszę tę dzialkę zobaczyć wiosną.

[tadeusz48]

PRZEMKU- dziękuję za odwiedziny, żyjemy w jednej strefie klimatycznej, i jak jest zima, to i musi być i w naszym ogródku, chociaż chciałbym ,by było inaczej.

KASIU- dziękuję że nareszcie dotarłaś do naszego ogrodu, mam nadzieję że nie dłużyły Ci się te dwa dni spacerów po naszym ogrodzie.Cieszę się bardzo że spodobał Ci się nasz ogród. Pierwotnie , miałem zamiar kupić od jednego rolnika 28 ary, gdy jego sąsiad zaproponował mi jeszcze 15 arów, nie wahałem się chwili, tym bardziej że cena była ( wtedy) bardzo, bardzo niska. Dlatego też usilnie namawiam Cię do dokupienia sąsiednich arów( oczywiście , jeżeli Ci pozwala sytuacja finansowa). Z naszymi ogrodami jest tak jak z lasem- "im dalej w las , tym więcej drzew", szybko większość stwierdza, że ma za małą powierzchnię na zaplanowane nasadzenia, pamiętać trzeba tylko o jednym- ogród nie lubi pośpiechu, lepiej chwilę poczekać, przemyśleć, bo w ogrodzie łatwo o błędy, które trudno później naprawić.

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, gratuluję założonego wątku, mam nadzieję że tak jak dotychczas ,będziesz do nas często zaglądać. Obiecuję do Ciebie zaglądać, chociaż płonne są nadzieje że któraś z dziewczyn( lub wszystkie razem) nauczą mnie gotować, w tym zakresie jestem niereformowalny , nie tak jak moi synowie, którzy nie tylko że gotują, ale i lubią to robić.

EWO- aktualnie nie mam sadzonek ostrokrzewu, wszystkie sprezentowałem Zycie, mam ostrokrzew, i ją i jego, problem tylko by nie pomieszać w czasie pielęgnacji, trzeba chyba oznakować jak chłopczyka i dziewczynkę ,odpowiednimi kolorami wstążeczek. W sierpniu wsadziłem po 2 szczepki do doniczek, zobaczymy czy się ukorzenią, wiosną poprzeginam gałązki do ziemi, , oby się wszystkie przyjęły, od nadmiaru głowa nie boli, zamówienie przyjęte. Dla każdego z forumowiczów zaproszenie do Ranczo Nokły jest bezterminowe, zapraszam w maju, wtedy jest najpiękniej.

Kontynuuję dalej prezentację roślinek rosnących jako "samotniki" na "placu centralnym"

[EwkaEs]

Tadeusz to juz przygotowuję wstążeczki różową i niebieską, a może wyprawkę dla ostrokrzewu, czapeczki, ale tylko szydełkowe?