aria pisze:Stosowanie gnojowicy nie jest zakazane w Polsce, o tym też wielokrotnie było pisane na forum.
Przenawozić można wszystkim, oczywiście, jednak stosowanie w uprawach warzywniczych kompostu, obornika i popiołu drzewnego jest możliwe z powodzeniem. I wcale do tego nie trzeba mieć laboratorium
A nawozy azotowe są produkowane z amoniaku z gazu ziemnego lub spalania ropy, fosforowe z fosfatydów potraktowanych kwasem siarkowym lub fosforowym, tylko źródłem potasowych są minerały.
Niefrasobliwe stosowanie wszystkich nawozów jest niebezpieczne.
Nie zamierzam nikogo przekonywać do stosowania tych czy innych nawozów, jest wolny wybór.
Doczytałam o stosowaniu gnojowicy, aż dwa elaboraty docentów i doktorów, które ukazały się po wpisaniu hasła: czy stosowanie gnojowicy jest zakazane. I wyszło mi, że jest w produkcji rolnej EKOLOGICZNEJ, podobnie zresztą jak obornik ( nieprzebadany).
To macie ekologiczni ogrodnicy dylemat, czym i jak nawozić swoje pomidory.
Ja nie mam bo sadzić będę we własny kompost do którego na zicher nie trafia nic podejrzanego, żadne skórki z cytrusów i bananów, żaden chleb mający w swoim składzie sporo różnych świństw, żadna roślina traktowana herbicydami ( kłania się zagadnienie Rundupu w oborniku), żadna torebka herbaciana ( tak, tak to dawno przestała być czysta bawełna ) itp, itd.
A niedobory uzupełniać będę na podstawie analizy gleby i własnej obserwacji roślin, nawozami sztucznymi.
W jakimś poście powyżej przeczytałam, że pomidory zasilane podajże Kristalonem stracą na smaku, tzn będą tak smakować jak sklepowe. Bzdura, na smak przede wszystkim ma wpływ wybór odmiany, nawadnianie i zasilanie jest dopiero na drugim miejscu, a na trzecim stosowanie gazowania w celu przyspieszenia dojrzewania. W produkcji towarowej pomidor ma wyglądać, przetrwać transport bez odgnieceń i wytrzymać miesiąc lub dwa, smak ma znaczenie drugorzędne.
Życzę wszystkim udanych plonów i pamiętajcie aby nie przesadzić z nadgorliwością, bo.....
