Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2

[TROJA]

Ja moje chce wynieść do foli. Mają juz bardzo ładne listki i nowe pędy. Trzymałam je do tej pory w nie ogrzewanym pomieszczeniu.

[Dorja]

A ja znowu będę się tłukła z tymi bambetlami jak co roku- rano wynieść, wieczorem przynieść, bo noce długo są zimne i przyrosty szlag trafi. Wysadzę do gruntu pod koniec maja, jak pomidory .

[Carmelka00]

Moje już poszły do gruntu, teraz czas pokaże co będzie z nimi miały już takie pędy ,że jeszcze chwilę a by zakwitły w zeszłym roku też sadziłam wcześnie i mimo ,że
jakieś tam potem minusowe temp. były dały radę liczę ,że w tym roku będzie to samo

[Nela]

W OBI są te angielki w karonikach co minionych lat, ale już po 12pln z groszami... Także wiele innych- asortyment podobny do poprzednich lat. Nowość to chyba tylko rabatowe belgijskie i większy wybór z seri Frayla-z Bałkanów...



przykładowa angielka...

[meluzyna]

Chyba 22, a nie 12 złotych

[Nela]

Tak- 12 z groszami. Te na regałach to inny zestaw- z nazwami. Seria Island, Ruffles, seria Frayla, dwie angielki imienne- po 37 pln- Glamis Castle i Munstead Wood i jeszcze inne... Te angielki w kartonikach były osobno. Białe, różowe, żółte i czerwone. Tak tylko wkleiłam przykładowo różową. Wiecej fotek wstawie na Zielonym Forum, bo tam łatwiej...

[Danka11]

Ja też zrobiłam sobie dziś wycieczkę po sklepach. W Auchan całe regały zasuszonych roślin, powinni je dawno przecenić, może więcej zostało by uratowanych.
W moim Obi też róże po 22, 12 zł i trochę innych, ale też sporo bez oznak życia.

Moje marketowe róże już dawno w donicach (na tarasie), wygląda na to, że przetrwały mrozy.

[wiridiana]

Owszem te z Auchan wyglądają okropnie. Właściwie to nie żyją już. Wzięłam jedną co się jeszcze jako tako prezentowała, myślałam, że przecenili bo ceny nigdzie nie było. Ale nie, twardo 7 zł. Tylko żal było ją odkładać więc zabrałam jednak do domu.

[meluzyna]

Za dużo ich rzucili i pogoda nieodpowiednia. Większość kupuje, żeby od razu wkopać do ziemi, a jak ziemia zamarznięta, to po co kupować. Mało kto bawi się z doniczkami. Za 20 złotych, to można kupić pięknie podpędzoną w centrach ogrodniczych czy u indywidualnego ogrodnika i wiadomo jaką, chyba, że ktoś lubi ryzyko

[Ocia]

A w Obi doniczkowe może przecenione? Ja byłam odrazu po tych mrozach i bałam się kupić czy nie przemarzły a i super tanie nie były jak na "marketowe"

[Danka11]

W moim Obi nie były przecenione, szkoda, za taką cenę mało kto będzie ryzykował i będą do wyrzucenia.

W LM kupiłam sobie za to 2 10-paki petunii po ok. 7 zł, też podsuszone, ale na pewno uratowałam. Nie przepadam za petuniami, ale za taką cenę mogą być.
Podpędzę je sobie teraz w domu i dosadzę do róż w donicach, lubię mieć mocno ukwiecony taras.

[Nela]

W naszym Obi róże ładne- tylko jak dla mnie zbyt zawoskowane. Kupiłam St Richard Chichester i Splebndid Ruffles. Wzięłabym jeszcze-ale juz sporo stoi w doniczkach- na razie wystarczy- i tak dojdą zamówione w F.

[joasiama]

Floresita wręcz przeciwnie. Próbuję zebrać i wyciągnąć konstruktywne wnioski.

1. 1. Pytanie "czy warto kupować?" - zapewne warto, ale "kiedy kupować?", a wręcz "kiedy i gdzie kupować?"

• 2. Róże kupione jesienią wystarczy: zamoczyć, wykopać dołek, wsadzić różę, podlać, solidnie zakopczykować (jeśli jestem w błędzie sprostujcie).

• 3. Przy kupowaniu wiosną należy:
  • - pilnować terminu dostawy do sklepu i kupić "świeżutkie". Te, jeśli ziemia nie jest zamarznięta, można wkopywać do gruntu (jak na jesieni), jednak jeśli jest zamarznięta czeka nas zabawa z donicami;
  • - warto kupować w marketach z własnym zewnętrznym ogrodem, w których róże trzymane są w warunkach zbliżonych do tych panujących na plantacjach. Są osłonięte przed wiatrem ale jednak na zewnątrz, wtedy nie trzeba tak bardzo pilnować terminu zakupu, a róże można bez obawy przed zmarznięciem wkopać do gruntu. Trzymane w takich warunkach róże nie wybiegają zbyt wcześnie i nie są narażone na przemarznięcie młodziutkich pędów;
  • - nie warto kupować róż wybiegniętych/pędzonych w ciepłych pomieszczeniach sklepowych, no chyba, że lubimy ryzyko i zabawę z donicami.

Biorąc pod uwagę wyłącznie moją okolicę bardzo dobre warunki dla róż stworzono w Castoramie i Leroy Merlin.
W fatalnych warunkach z kolei trzymane się róże w: Auchanie (pomimo posiadania idealnego, zadaszonego, osłoniętego od wiatru ogrodu zewnętrznego róże trzymane są przy piekarni!!!), oraz Tesco.


Wracając do moich tescowych róż Ice berg spodobało się w donicy na balkonie i wypuszcza kolejne nowe liście. Niestety New Dawn marnieje.

[joasiama]

A ja znowu będę się tłukła z tymi bambetlami jak co roku- rano wynieść, wieczorem przynieść, bo noce długo są zimne i przyrosty szlag trafi. Wysadzę do gruntu pod koniec maja, jak pomidory .

Dorja, jak znoszą róże majowe, późne posadzenie? Nie odchorowują?

Sama zastanawiam się kiedy wyskoczyć z moimi do ogrodu. Carmelka00 pisała, że swoje róże już wysadziła, ale dziś rano był u mnie mróz i obawiam się ryzyka.

[Kacper1999]

Hej, ja wysadziłem już jakiś czas temu i na noc przykrywałem wiadrem.. zniosła to znakomicie, jednak ostatnio nie przykryłem, a w nocy był przymrozek, a róża jak stała tak stoi nie zmarznięta