Witajcie.
Z utęsknieniem wyczekujemy wiosny i wydaje nam się że ten czas tak się wlecze. A tu dziś już 1 marca!!!A dopiero był Sylwester i Nowy Rok.
Tylko patrzeć a wiosenka przybędzie na stałe. Zostało nam do niej tylko 20 dni...
Maryniumusiałam was troszkę potrzymać w napięciu i na koniec zaskoczyć.

Chciałabym tego ciemiernika przesadzić w inne miejsce, tak aby był bardziej widoczny w tym okresie kiedy jeszcze nic nie kwitnie. Nie wiem kiedy najlepiej go ruszyć aby mu nie zaszkodzić...myślę że najlepiej na jesień.Oj tam , na pewno coś byś znalazła do sfocenia...Takie jesteśmy spragnione wiosny , że cieszy każdy najmniejszy kiełek wychodzący z ziemi...
Jadziu pikowanie to dla mnie nie jest nic strasznego, tylko jak pomyślę gdzie to poustawiam to już mnie głowa boli...

Na razie mam zajęty jeden parapet a za chwilę zrobią się z niego trzy...

Jak tam twoje ostróżki? Jednak nie wylazły z tych starszych nasionek?
Małgosiu tak, wszystkie dalie wysiałam z nasionek. Miałam je pierwszy raz i tak na prawdę ,na początku to nie wierzyłam, że z nich coś wyrośnie. A tu proszę....i to dość dorodne krzaczki z nich były...

Twoja Dolly to jeszcze młodziutka , pełno w niej energii. Nasza Daisy ma w tym roku 4 lata, ruchliwa jest bardzo ale po zimie straciła formę. Wystarczyło parę godzin na podwórku i musiała odpocząć...
Aguś dobrze że się obudziłaś już z tego snu zimowego...Stęskniłyśmy się tu za Tobą...
Blueberry Natalio witam cię serdecznie.

Furtka zawsze otwarta dla miłych gości, zaglądaj kiedy tylko będziesz miała ochotę.
Adamanno witaj i Ty kochana.

Nie miałyśmy jeszcze okazji się przywitać...
Wiosenka przybywa małymi kroczkami...Niedługo może przyśpieszy i będziemy się nią cieszyć na całego.
