Dorotko ja moją lawendę ścięłam na wiosnę dość mocno i jak nie pokazywała oznak życia (a stara jest) to się już z nią pożegnałam.Mam inne małe krzaczki z siania i z ukorzenionych gałązek więc nie płakałam specjalnie, ale zostawiłam ! aż tu nagle jak nie zaczną wychodzić odrosty to widzisz co mam! to są co prawda dwa krzewy o grubych pieńkach i nie całe zdjęcie objęło, no i to kwitnienie

Ty też pokazujesz rarytasy tylko z innej grupy
Martusiu już się martwię co z tych brzoskwiń zrobimy, bo z niej skórka nie schodzi i trochę kompotów a raczej takie w syropie będą, ale wszystkich nie obiorę

Ważne żeby dojrzały i były słodkie. Mam jeszcze widzę i późniejszą, a może dlatego że ma pierwsze owoce? A Ty masz Cassandrę? Z winogronami nie ma zmartwienia, część zjemy a reszta na wino, wiesz że Marek ma ambicje winiarza

Dobrego dnia i ściskam
Iwonko dzisiaj ukazały się pierwsze kwiatuszki, a ja czekam a białą mgiełkę

bo tak wysoko i aż taka będzie pierwszy raz

Potem będzie miał kwiatuszki różowe

Oczywiście patyczki będą
Aniu witam Cię w moim wątku i bardzo się cieszę, że pierwsze kroki zostały poczynione

Nie czytaj wszystkiego, bo się zanudzisz

Udanego weekendu życzę
