
Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wando Twoja hortensja wygląda jakby nie było suchego lata i nie zbliżał się koniec października 

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Marpa, żurawki naprawdę jeszcze kwitną tu i ówdzie. Niektóre ledwie zipały w czasie suszy, to dopiero teraz zabrały się za kwitnienie 
A_nie, u nas do tej pory nie było poważniejszych przymrozków, ale już kilka kilometrów ode mnie porządnie kiedyś przymroziło. W moim ogrodzie jest zacisznie, więc tworzy się taki cieplejszy mikroklimat. Lecz i tak kolory powoli szarzeją, jak wszędzie. Cóż... koniec sezonu.
Mufeczko, rzadko u mnie bywasz, ale jak już przyjdziesz, to tyle ciepłych słów wygłosisz, że aż miło się robi na sercu. Nie masz pojęcia, jak ja już tęsknię za wariantem różanym mojego ogródka. Oczyma wyobraźni widzę te wszystkie królowe i wyobrażam sobie, że są całe obsypane kwieciem. I żywię nadzieję, że będą w końcu wyglądać tak pięknie jak w innych oglądanych ogrodach.
takasobie, owszem Miłko, to właśnie TA róża. Nieznana, tajemnicza, intrygująca
Może znajdę dla niej imię, a może nie... Hortensja, o którą pytasz to Vanille Fraise przebarwiona jesiennie na buraczkowo. Jedna z popularniejszych.
Slivarerum, to były kwiatostany hortensji z zeszłego tygodnia. Dzisiaj już wszystko brązowe. Nie bardzo mi się podobają te suche wiechy i chyba zetnę je wszystkie na kompost.

A_nie, u nas do tej pory nie było poważniejszych przymrozków, ale już kilka kilometrów ode mnie porządnie kiedyś przymroziło. W moim ogrodzie jest zacisznie, więc tworzy się taki cieplejszy mikroklimat. Lecz i tak kolory powoli szarzeją, jak wszędzie. Cóż... koniec sezonu.
Mufeczko, rzadko u mnie bywasz, ale jak już przyjdziesz, to tyle ciepłych słów wygłosisz, że aż miło się robi na sercu. Nie masz pojęcia, jak ja już tęsknię za wariantem różanym mojego ogródka. Oczyma wyobraźni widzę te wszystkie królowe i wyobrażam sobie, że są całe obsypane kwieciem. I żywię nadzieję, że będą w końcu wyglądać tak pięknie jak w innych oglądanych ogrodach.

takasobie, owszem Miłko, to właśnie TA róża. Nieznana, tajemnicza, intrygująca

Slivarerum, to były kwiatostany hortensji z zeszłego tygodnia. Dzisiaj już wszystko brązowe. Nie bardzo mi się podobają te suche wiechy i chyba zetnę je wszystkie na kompost.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandeczko
na różany wariant swoich ogrodów musimy poczekać do następnego sezonu.
Twoje róże przecież też pięknie kwitną.
Jak popatrzysz na ich zdjęcia z sezonu letniego to sama się zdziwisz, jak były piękne.
Teraz masz w pamięci ich obraz z końca sezonu.
Jednak dla mnie widoki z Twojego ogrodu , z chwili obecnej, są godne pozazdroszczenia.
Te piękne kompozycje z traw i hortensji, z pojedynczym gdzieś kwitnącym jeszcze kwiatem róży, z żurawkami
bardzo mi się podobają. Żałuję, że tak późno przekonałam się , że i do mojego ogrodu mogą pasować takie trawy.


na różany wariant swoich ogrodów musimy poczekać do następnego sezonu.
Twoje róże przecież też pięknie kwitną.
Jak popatrzysz na ich zdjęcia z sezonu letniego to sama się zdziwisz, jak były piękne.
Teraz masz w pamięci ich obraz z końca sezonu.
Jednak dla mnie widoki z Twojego ogrodu , z chwili obecnej, są godne pozazdroszczenia.
Te piękne kompozycje z traw i hortensji, z pojedynczym gdzieś kwitnącym jeszcze kwiatem róży, z żurawkami
bardzo mi się podobają. Żałuję, że tak późno przekonałam się , że i do mojego ogrodu mogą pasować takie trawy.

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu
w ogrodzie wcale jesieni nie widać
zachwycam się trawami, hortensjami...od razu przyciągają wzrok. Trawami w tym roku też się zasiliłam, nie wiem czy są w dobrych miejscach posadzone...okaże się jak podrosną i będzie je widać. Trawy wysokie są posadzone w dużych doniczkach bez dna, może nie powychodzą poza obręb doniczki...rozrastanie będzie ograniczone. Myślisz że ten sposób się sprawdzi 



- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Ja w swoich hortensjach też wycinam brązowe kwiatostany przed pierwszym śniegiem. Kiedyś ktoś mi powiedział że piękne wyglądają jak je śnieg pokryje - zostawiłam więc i ... śnieg pokrył i powyłamywał całe gałązki w miejscach zupełnie nie takich jakie bym sobie życzyła. Od tego czasu sama wycinam tak jak ja chcę 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
WAndziu
dziękuję Ci bardzo za TAK rewelacyjną odpowiedź odnośnie hojrtensji. Wydrukowałam sobie "ku pamięci" i
Czytałam, oglądałam zdjęcia i szukałam po szkółkach. Niestety Magical Sweet Summer nie znalazłam
Kupiłam Candlelight i Polar Bear (póki co
) Poszukam jeszcze po necie... Chyba że wiesz, gdzie mogłabym jeszcze Magical Sweet Summer kupić?
Ale jeszcze raz Wielkie Dzięki
za Twoją pomoc
PS. Wandziu co to za hortensja?

Czytałam, oglądałam zdjęcia i szukałam po szkółkach. Niestety Magical Sweet Summer nie znalazłam


Ale jeszcze raz Wielkie Dzięki


PS. Wandziu co to za hortensja?
wanda7 pisze:
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Ignis, ależ Krysiu nie masz co żałować, że nie wprowadziłaś do ogrodu traw. Wiosną możesz przecież kupić sadzonki i już po dwóch czy trzech sezonach będziesz mieć okazałe kępy. To nie to samo co drzewa rosnące latami. Trawy dają szybko efekty. A w tej chwili to już właściwie tylko one pozostają w ogrodzie do podziwiania.
Anna11, nie wiem Aniu jakie trawy posadziłaś w tych donicach bez dna. Jeśli chodzi o miskanty chińskie, to one nie mają rozłogów, tylko kępa się z upływem czasu powiększa. Natomiast taki np. miskant cukrowy to i donicę pewnie by pokonał, wyłażąc pod spodem i dążąc ku powierzchni. Ale chyba go nie posadziłaś? Proso też nie jest ekspansywne. Najgorsze są spartyna, mozga i wydmuchrzyca. Tych trzeba się strzec jak ognia.
Sweetdaysy, absolutnie się z tobą zgadzam. Brązowe kwiatostany hortensji nie dość że są brzydkie, to jeszcze sprawiają, że obciążone nimi pędy łamią się pod naporem śniegu. Dzisiaj wyszłam do ogrodu i wszystkie ścięłam.
Daffodil, hortensja ze zdjęcia to Bounty, jakoś tam spokrewniona z popularną Anabelle. Tylko że ma nieco sztywniejsze pędy i jest trochę niższa. Też godna polecenia. A Magical Sweet Summer kupiłam w szkółce w Pęchcinie (nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej).
Kwitnie jeszcze ostatkiem sił Red Leonardo da Vinci. Zachwycająca, zdrowa odmiana w kolorze malinowym.

I pnąca austinka Phyllis Bide, którą otrzymałam w gratisie i która mnie zachwyciła swoją delikatnością. Oby tylko dobrze zniosła zimę.


Asterki, które dostałam od Tajki, a ona z kolei dostała od Agness

Kostrzewa pod lekką kołderką.

Żurawki sobie spokojnie kwitną i nie zamierzają układać się do snu.


Różyczka Kent wydała pożegnalne kwiatuszki na końcach pędów.







A tutaj dokumentuję postępy mojego winobluszczu, który pnie się baaardzo wolno, ale jednak do przodu.

I na koniec przesyłam Wam na niedzielę promyki słońca

Anna11, nie wiem Aniu jakie trawy posadziłaś w tych donicach bez dna. Jeśli chodzi o miskanty chińskie, to one nie mają rozłogów, tylko kępa się z upływem czasu powiększa. Natomiast taki np. miskant cukrowy to i donicę pewnie by pokonał, wyłażąc pod spodem i dążąc ku powierzchni. Ale chyba go nie posadziłaś? Proso też nie jest ekspansywne. Najgorsze są spartyna, mozga i wydmuchrzyca. Tych trzeba się strzec jak ognia.
Sweetdaysy, absolutnie się z tobą zgadzam. Brązowe kwiatostany hortensji nie dość że są brzydkie, to jeszcze sprawiają, że obciążone nimi pędy łamią się pod naporem śniegu. Dzisiaj wyszłam do ogrodu i wszystkie ścięłam.
Daffodil, hortensja ze zdjęcia to Bounty, jakoś tam spokrewniona z popularną Anabelle. Tylko że ma nieco sztywniejsze pędy i jest trochę niższa. Też godna polecenia. A Magical Sweet Summer kupiłam w szkółce w Pęchcinie (nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej).
Kwitnie jeszcze ostatkiem sił Red Leonardo da Vinci. Zachwycająca, zdrowa odmiana w kolorze malinowym.

I pnąca austinka Phyllis Bide, którą otrzymałam w gratisie i która mnie zachwyciła swoją delikatnością. Oby tylko dobrze zniosła zimę.


Asterki, które dostałam od Tajki, a ona z kolei dostała od Agness


Kostrzewa pod lekką kołderką.

Żurawki sobie spokojnie kwitną i nie zamierzają układać się do snu.


Różyczka Kent wydała pożegnalne kwiatuszki na końcach pędów.







A tutaj dokumentuję postępy mojego winobluszczu, który pnie się baaardzo wolno, ale jednak do przodu.

I na koniec przesyłam Wam na niedzielę promyki słońca


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12112
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu smutno, że Bremen Stadtmusicanten ma ostatni kwiat, niedługo będzie wiosna i znowu zakwitnie.
Czerwony Leonardo za to ma cały bukiet.
Piękne zdjęcia w słońcu, masz wyjątkową zdolność ciekawego spoglądania na ogród. 



- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4173
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Piękne jesienne zdjęcia w słońcu. Tylko skąd ty to słońce wytrzasnęłaś
. U mnie niewiele dalej nie było go od 2 tygodni 


Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Wandziu
dziękuję na szczęście wcześniej nie kupiłam tych zakazanych traw...dodam jeszcze do listy jedną, nie rozłazi się na boki, ślicznie wygląda tylko liście są ostre jak skalpel...podczas przycinania porządnie rozcięłam palec, bardzo głęboko...przestrzegam przed Carex pseudocyperus - Turzyca nibyciborowata sadzona jest najczęściej przy oczkach wodnych...w zasięgu dziecięcej ręki nie chcę nawet myśleć co by się stało. Zapisałam w kajecie nazwy jakie trawy są bardzo ekspansywne, taka ściągą na sto procent się przyda
Wandziu czy przy wiklinowym koszu z hostą, rośnie Miskant
widok tego zakątka jest odlotowy 


Wandziu czy przy wiklinowym koszu z hostą, rośnie Miskant


- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Żórawki cieszą się jesienią
Róże zresztą też! Ładnie dziś u nas było więc i jesień piękniejsza w słabych promieniach słonka.
Kostrzewa wygląda bardzo fajnie z niebieskim akcentem! Karmnik na kuleczkę przygotowany, widzę!

Kostrzewa wygląda bardzo fajnie z niebieskim akcentem! Karmnik na kuleczkę przygotowany, widzę!

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Nic nie mówiłaś, że chcesz mieć trawniczek
Ale popieram. Kawałek powonien się znaleźć w każdym ogrodzie
Też jestem zdziwiona kwitnieniem żurawek
U mnie Bremer S. faktycznie wyrasta na sporą róże. Ale w tym roku jest dużo mniejszy niż w ubiegłych latach
Daj jej jeszcze szansę. Może za rok będzie lepiej, bo warunki będą inne?
Ale popieram. Kawałek powonien się znaleźć w każdym ogrodzie
Też jestem zdziwiona kwitnieniem żurawek
U mnie Bremer S. faktycznie wyrasta na sporą róże. Ale w tym roku jest dużo mniejszy niż w ubiegłych latach
Daj jej jeszcze szansę. Może za rok będzie lepiej, bo warunki będą inne?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Masz rację Wandziu, że nie ma co szaleć z ilością traw, szczególnie na takich areałach jakimi ja dysponuję.
Na razie się fajnie kupuje, bo wszytko małe. Jednak tak jak mówisz, później zrobi się kłopot. Na pewno muszę zaprosić ową Uniolę, Seslerię i Hakonechloa macra Aureola. Te trzy bardzo chcę mieć. Nie są one na szczęście żadnymi gigantami. Także powinno się udać. 


- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Piękne zdjęcia, zwłaszcza to z promieniami. Z prawdziwą przyjemnością oglądam Twój ogród i coraz bardziej podobają mi się trawy. I fajny ten domek, to naprawdę karmnik na te kule?
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 15
Cyma, lubię podglądać przyrodę ze wszystkich stron i żonglować obiektywem pomiędzy rabatami.
Ale chyba wszyscy tutaj tak mamy
Sąsiadami już dawno przestałam się przejmować
Jode, słoneczko u nas "bywa" od czasu do czasu i udaje się złowić aparatem te kilka promyków.
Anna11 tak, za wiklinowym koszem rośnie miskant odmiany Mysterious Maiden. To odmiana prążkowana. Rozrasta się powolutku, mam go w półcieniu.
Takasobie, gdy jesienią przyświeca słoneczko, to dla mnie nie ma piękniejszej pory w roku i uwielbiam wtedy pracować w ogródku. Taka jesień mogłaby trwać bez końca.
Margo, nie wiem, jak mi wyjdzie ten mój trawniczek, bo wszak będzie się znajdował pod dużym drzewem, a wiadomo że trawa to niespecjalnie chce rosnąć w takich miejscach.
Aneczka, ja ma seslerię sztuk cztery posadzone jako obwódka. Bardzo mi się to spodobała w parku w Wojsławicach i odgapiłam u siebie. Kiedyś jej nie doceniałam, a teraz będę ją rozmnażać i zwiększać rządek.
Silvarerum, tak Sylwia, to jest karmik dla sikorek. Tam się zakłada na drucik tłustą kulkę dla ptaszków. A ja mam to ustrojstwo naprzeciwko okna, więc lubię oglądać uwijające się ptaszęta.



Jode, słoneczko u nas "bywa" od czasu do czasu i udaje się złowić aparatem te kilka promyków.
Anna11 tak, za wiklinowym koszem rośnie miskant odmiany Mysterious Maiden. To odmiana prążkowana. Rozrasta się powolutku, mam go w półcieniu.
Takasobie, gdy jesienią przyświeca słoneczko, to dla mnie nie ma piękniejszej pory w roku i uwielbiam wtedy pracować w ogródku. Taka jesień mogłaby trwać bez końca.

Margo, nie wiem, jak mi wyjdzie ten mój trawniczek, bo wszak będzie się znajdował pod dużym drzewem, a wiadomo że trawa to niespecjalnie chce rosnąć w takich miejscach.

Aneczka, ja ma seslerię sztuk cztery posadzone jako obwódka. Bardzo mi się to spodobała w parku w Wojsławicach i odgapiłam u siebie. Kiedyś jej nie doceniałam, a teraz będę ją rozmnażać i zwiększać rządek.
Silvarerum, tak Sylwia, to jest karmik dla sikorek. Tam się zakłada na drucik tłustą kulkę dla ptaszków. A ja mam to ustrojstwo naprzeciwko okna, więc lubię oglądać uwijające się ptaszęta.