Danusiu, mam taką miłą znajomą, która daje mi po jednej cebulce ze swoich zakupów

No i powolutku te pojedyncze cebulki zamieniają się w kępki. U szafirka lazurowego zaobserwowałem, że przybywa jedna cebulka na rok
Wracam jednak do szafranów, bo jeszcze trochę nie zaprezentowało się:
Asiu tak, narcyzy 'Tete a Tete' dobrze przyrastają i jeszcze nie zjadły ich robale. Bo moja kolekcja narcyzów zdziesiątkowana przez robaki podobne do pędraków.
Jeden z szafranów bez nazwy. Może ktoś rozpozna?:
Dorotko, kwiaty wczesnowiosenne i późnojesienne leżą mi na sercu. Te skrajne miesiące (marzec, listopad) wymagają dowartościowania i świadomie wzbogacam ogród o odpowiednie rośliny.
Marysiu, na pewno szybko poznasz tajniki swojego nowego aparatu. Mi też zajęło to trochę czasu.
Tulipany wyćwiczone i równiutko posadzone w plastikowych skrzynkach. Tak jest praktycznie i szybko
Agnieszko, wielkie dzięki

Odkryłem niedawno miejsce zimowania "moich" motyli. Jest to drewutnia i jeszcze dwa stare chlewiki. Jak się wybudzają - od razu trafiają na kalinę bodnanteńską, która tam rośnie
Baptysja jeszcze śpi więc możesz być spokojna.
Tylko te niskie narcyzy takie wyrywne. W dodatku posadzone na "ciepłej" rabacie.
Ten szafran też bez nazwy, a ma piękne maźnięcia po zewnętrznej:
I jeszcze jeden - dzikusek, bo przywędrował do mnie z krzakiem jagody kamczackiej i nie chce mi się go wydłubywać. Nie znałem jego nazwy ale chyba dobrze dopasowałem:
