Tropiki (triki)

[gianna]

Dobrze wiedzieć. Postaram się zatem zwrócić szczególną uwagę na nawożenie.

[Karnova]

Janeczko gratuluje pędu u oncidium podpędziłaś go to i puszysty hihi

[duju]

Gratuluję pędzików, moje oncidium niestety chyba ,,padło'' stoi jeszcze,ale raczej nic już z niego nie będzie.

[wiolamanka]

Janeczko gratuluję pędzika na oncidium

[gianna]

Justynko, dziękuję. Przykro mi z powodu Twojego Oncidium. Jak sądzisz, co mogło być przyczyną niepowodzenia?

Wioleczko, również dziękuję. Ciekawi mnie, czy teraz też kwiatki będą tak intensywnie pachniały jak latem. Bo zapach ma nieziemski

[duju]

Z jednej strony u mnie nie utrzymują się kwiaty na zachodnim oknie, a z drugiej po przesadzeniu uschły do końca liście. Wszystkie są traktowane jednakowe, więc tak ogólnie to nie wiem czemu tak się stało.

[gianna]

Justynko, a spróbujesz jeszcze raz z Oncidium, czy już skutecznie się zraziłaś? Tak jak ja do dendrobium...

[Dufin]

Janeczko jak się sprawy mają z Twoim storczykiem, u którego podejrzewałaś mokra zgniliznę? Dzisiaj zaobserwowałam coś podobnego na trzech dolnych listkach storczyka, którego niedawno przesadzałam. Podejrzewam, że zaszkodziłam mu zraszając go po listkach, nie wiem tylko czy skończy się ten proces żółknięcia na listkach, które opadły, czy będzie to postępować dalej? Ciężko mi określić czy tylko nasady listków podgniły czy to trzon gnije, że listki opadają, dlatego ciekawa jestem jak to wygląda dzisiaj u Ciebie?

[gianna]

Aniu, mój storczyk od poniedziałku spoczywa w ... śmietniku. Ta zgnilizna postępowała w galopującym tempie.
U innych na razie nic złego nie zaobserwowałam, i mam nadzieję, że tak już zostanie.

[Dufin]

o kurcze.. to z mojego pewnie też nic nie będzie najciekawsze, ze miałam już podobną sytuację - storczyk, który stał w głębi pokoju zmienił miejsce i przeniosłam go na parapet. Wtedy też moczyłam go, niestety wieczorem i odłożyłam na parapet gdzie miał chłodniej. Po weekendzie zauważyłam 3 żółte liście i uznałam, że pewnie miał za mokro i za chłodno (błędem było go moczyć wieczorem a drugim błędem odstawiać na parapet, kiedy przywykł raczej do wyższej temp. w głębi pokoju). No ale teraz zastanawiam się na ile zalałam kąciki listków zraszaniem przy drugim storczyku a na ile to się mogło przenieść od pierwszego ehh.. same problemy odkąd zaczęłam im zmieniać miejsce.. albo poparzenie, albo przechłodzenie, albo utrata korzeni po przesadzeniu.. czego się dotknę to wychodzi zgniłe jajo Dziękuję Ci Janeczko za informacje

P.S. wróbelki mi przyćwierkały, że jakaś paczuszka do Ciebie dotarła Zdjęcia przy niedzieli, czy uda się coś prędzej?

[gianna]

Aniu, na Twoim i swoim przykładzie stwierdzam, że nadmiar opieki nad storczykami może być zabójczy. Tak się właśnie składa, że moja kolekcja zmniejszyła się o trzy dendrobia, ale powiększyła o kilka innych storczyków. Bilans nie wyszedł na zero, wręcz przeciwnie Jako, że jest ich ogółem sporo, to niestety nie dam rady ich rozpieszczać. I mam nadzieję, że wyjdzie im to na dobre
Nowości najwcześniej w niedzielę, za kilka godzin wyjeżdżam.

Fotki Twojego chorowitka w wątku?

[Dufin]

nie Janeczko, nie zbliżam się do niego

[Meiss]

Witaj!
Jaki masywny pędzik oby miał duuużo pięknych kwiatków

[Arkadius121]

Bardzo ładnie pokazany "puszysty" pędzik oncidium-a jego kwiat-miodzio
Pozdrówka

[gianna]

Meiss, witaj w moim wątku!
Dziękuję za pochwałę pędu na oncidium, rzeczywiście jest grubiutki, i szybko rośnie.

Arku, dziękuję. Miodzio, to ja właśnie zakupiłam (patrz poniżej)

Jakoś tak szaro za oknem, słoneczka brak. A tym czasem pojawiła się oferta... żółte oncidium. Więc nie mogłam postąpić inaczej, jak tylko zakupić...żółte, słoneczne... miodzio. Wraz z zakupem roślinki, nawet pojawiło się za oknem
Jakoś tak przypadkiem ten gatunek bardzo przypadł mi do gustu.





i te kwiatki przypominające aniołki



Pozdrawiam słonecznie