Witajcie
Jakoś dzisiaj jestem zapracowana
Od rana robiłam gołąbki, zaduch okropny na dworze jak i w domu. Nie mogę otworzyć okien w kuchni i pokoju, ocieplają nam balkony
Przed południem odpisałam na Wasze posty dałam fotki i wszystko mi wcięło

Próbuję jeszcze raz
Milenko tak, co jakiś czas robie obrzeża, bo trawa wchodzi mi na rabatki
Dzwoneczki, to nie karpackie....mają mniejsze kwiaty. Ciekawa jestem twojej różanki
U Ewci zamówiłam trzy Pink Fairy i Cinco de Mayo

Fotek nie zrobiłam, wczoraj późno je sadziłam
Madziu mój trawnik wcale nie jest idealny a nawet powiem, że bardzo, bardzo mu do takiego daleko. Do przyjecia wygląda po koszeniu. Jest dużo chwastów i koniczyny.
Jak tam twoja niezidentyfikowana bylinka, zakwitła już???
Grażynko duchota dzisiaj okropna a ja od rana do południa siedziałam w kuchni i robiłam gołąbki......przynajmniej też, na jutro mam gotowy obiadek
Miłego popołudnia.
Buziaczki.
Aniu po obronie, jak wparujesz do ogrodu, to w mig znikną wszystkie chwaściory
Jak tam przygotowania do bruku?
Piszesz o pergolach i nowych różach

Jakie ci przyszły? I co to za inne roślinki?
Trzymaj się cieplutko, jutro dasz rade!!!!!!
Pozdrawiam!!!
Jolu tak, tak, chłodzi się. Jest już z nami 6 lat i nie wyobrażam sobie już życia bez niej
Aniu,
Danusiu sama zapomniałam, że mam takiego liliowca.......coś mi się kojarzy, że Halinka w tamtym roku mi go dała
Dario fotki leżaczków będą dzisiaj albo jutro
Co do kupna przez ciebie parasola w kolorze mało pasujacym do otoczenia......podobnie było z moimi leżaczkami hihihi chciałam dwa w jednakowym kolorze, ale już nie było i mam jeden jasno zielony a drugi brązowy
Też były po przecenie .
Dzięki w imieniu Bejbi
Mariolu dziękuję
Troszkę wczorajszych porannych fotek
