
Parodie z grupy microsperma są bardzo trudne do wyhodowania z nasion. Mają maleńkie nasiona i przez pierwsze 2 lata sprawiają duże trudności. Potem jest dużo lepiej i zwykle rosną bez kłopotów.
No i właśnie to mnie przeraża i przerasta niestety.hen_s pisze:Parodie z grupy microsperma są bardzo trudne do wyhodowania z nasion. Mają maleńkie nasiona i przez pierwsze 2 lata sprawiają duże trudności.
Tak, pierwszy i jedyny raz kiedy zastosowałem tą metodą za namową książki czeskich specjalistów. Bez powodzenia.Artur89 napisał(a):
Henryk, siałeś je metoda Fleischera?
Tak.Martada napisał(a):
Monografia dedykowana jakaś jest dla parodii? ale taka logiczna bez noto, erio i wigginsji
I pewnie na domiar złego zrobili to jeszcze w mało przyjaznym jak dla mnie językuhen_s pisze:Cytuj:
Martada napisał(a):
Monografia dedykowana jakaś jest dla parodii? ale taka logiczna bez noto, erio i wigginsji
Tak.
Niemcy Weskamp i Brandt popełnili próby uporządkowania tego rodzaju. Dość dawno i były to próby stosunkowo mało udanie.
A problemem nie były nasiona?hen_s pisze:Jednak nie wyszły mi też wtedy inne, łatwiejsze w wysiewie nasiona więc nie napiszę, że tą metodą nie jest lepiej.
Artur a Ty siałeś swoje w słoik?Artur89 pisze:Marta z tych o drobnych nasionach to póki co wysiałem we wrześniu bodajże P. aureispina, P. cardenasii i P. microsperma v. macrancistra. Szału nie ma ale jakieś życie się tli
Chyba raczej parodystów.Martada pisze: Nie pozostaje mi chyba nic innego jak dalej douczać się gdzie się da i przy każdej nadarzającej się okazji gnębić pytaniami parodiologów(przepraszam za określenie).
Marku biorąc pod uwagę co się w tym rodzaju wyprawia jeśli idzie o przetasowania w nazewnictwie to dobra nazwa dla tych co mieszajączarny pisze:Chyba raczej parodystów.
Artur89 pisze:Marta, swoje parodie siałem z resztą kaktusów. Potraktowałem je trochę 'po macoszemu' bo nawet nie bawiłem się w ich zaprawianie.
Mogę się jedynie domyślać jak trudno to ciachnąć bo nigdy nie szczepiłam a jak przy takiej kruszynie trafić na wiązki? widać je w ogóleArtur89 pisze: Dzisiaj z ciekawości zaszczepiłem >1mm siewkę na świeżym bo kilkudniowym pędzie Pereskiopsis. Zobaczymy czy wyjdzie coś z tego bo uciąć taką mikroskopijną siewkę nie było wcale łatwo
Kiedyś było to najlepsze i najbardziej warte polecenia źródło. Dziś też. Tyle że dla A. Północnej. Nie jest to jednak duży problem - polega raczej na wielkości oferty bo nasiona raczej są dobrej jakości o ile się orientuję.Martada napisał(a):
W temacie nasion to mam takie pytanko- na parodie Mesa czy źle wybrałam?