Bób cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
wojtekman
200p
200p
Posty: 237
Od: 26 lut 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: żmigród

Re: Bób cz.2

Post »

Figaro jest ok.. ja w zawsze chwaliłem figaro, ale w tym roku bizon był ładniejszy i wcześniejszy od figaro... Teraz to najlepsze wg. mnie odmiany to: Bizon, topbób, figaro
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1508
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Bób cz.2

Post »

Dzięki :D .
Pozdrawiam Paweł
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.2

Post »

Witam bobożerców :wit

Na początek dzięki za porady, które udzieliliście mi kiedyś w sprawie bobu.

Przeczytałem, że mszyce odstrasza między innymi czosnek. Czy ktoś z Was uprawiał go blisko bobu? W tym roku miałem czosnek po jednej stronie jednego rzędu i tam było najmniej mszyc (mogło być to spowodowane też tym, że był posiany trochę później od pozostałych 2 rzędów i zdążyłem nawet zareagować na mszyce...). Jako, że na mszyce czasem działają opryski z czosnku to myślę, że warto to sprawdzić i chciałbym zrobić tak:

Obrazek

Myślicie, że tak będzie dobrze? A może zwiększyć odległości między czosnkiem a bobem?

Wydaje mi się, że z podlewaniem nie byłoby problemu, ponieważ czosnek wiosenny będzie gotowy do zebrania w sierpniu, gorzej będzie z nawożeniem.

Bób azot potrzebuje tylko na początku a czosnek chciałem zasilać dosyć często gnojówką z pokrzywy lub biohumusem uniwersalnym. Macie jakiś pomysł, żeby to pogodzić? Może gdybym zasilał czosnek bardzo blisko niego po trochu i systematycznie, to może tylko on wziąłby te składniki?

Inna sprawa, że podobno nie uprawiamy bobu obok czosnku, wydaje mi się, że bób działa niekorzystnie na czosnek, ale z kolei czosnek korzystnie na bób. Mógłbym mieć trochę mniejszy czosnek, jeśli bób by miał się lepiej. Wiem, że wydaje się to głupie, dlatego piszę tutaj, żeby poczytać Waszych opinii.

Do tego zastanawiam się nad profilaktycznym pryskaniem bobu. Użyłbym mieszanki pół na pół, tłuste mleko (niestety kupione w sklepie) + woda i pryskał co 10 dni. Uważacie to za dobry pomysł?

Przy okazji dobrych plonów w przyszłym roku życzę :)
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7620
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Bób cz.2

Post »

Powoli zaczynam przygotowywać się do nowego sezonu. Pojawiło się kilka nowych odmian krajowych ale informacje o nich są skąpe. Capek miał nam przybliżyć odmiany Król i Regulski ale widocznie nie dostał nasion. W tym roku oprócz uprawy wiosennej dojdzie drugi termin na zbiór we wrześniu/październiku.
Marzenka79
1000p
1000p
Posty: 5038
Od: 27 lis 2011, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Bób cz.2

Post »

Ja tak uprawiałam groch na zielone ziarno.W tym roku spróbuję z bobem-tylko kiedy trzeba wysiać na jesienny zbiór?
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Bób cz.2

Post »

WaF90 pisze: Do tego zastanawiam się nad profilaktycznym pryskaniem bobu. Użyłbym mieszanki pół na pół, tłuste mleko (niestety kupione w sklepie) + woda i pryskał co 10 dni. Uważacie to za dobry pomysł?

Przy okazji dobrych plonów w przyszłym roku życzę :)
W jakim celu chcesz pryskać mlekiem? Wg mnie czosnek nie urośnie, zostanie zagłuszony przez bób.
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.2

Post »

Dzięki za zainteresowanie pomidormen

Mlekiem chciałem pryskać, żeby nie pojawiły się mszyce. Zastanawiałem się jeszcze nad pryskaniem 20dag zmiażdżonego czosnku na 10l wody, pozostawione na 24h, ale nie wiem czy tak częste pryskanie czosnkiem nie zaszkodziłoby bobowi. Jak myślisz?

Szkoda z tym czosnkiem. Najpierw chciałem dać aksamitki, ponieważ niby odstrasza mszyce, ale ktoś narzekał, że nic mu to nie pomogło. Potem chciałem dać miętę pieprzową, ale ona się rozrasta i nie potrzeba mi jej tyle. Masz jakieś inne profilaktyczne sposoby na mszyce?

Tak jeszcze o mrówkach
ja na moje mrówki sypię mąkę kukurydzianą
nie wiem czy to je odstrasza, czy jak się tego najedzą to zabija, ale u mnie poskutkowało
sypię sporą ilość na mrowiska i ścieżki i koniec problemu z mrówkami na moich rabatach ;)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a&start=14

Myślałem też, żeby posypać mąki kukurydzianej trochę od bobu i może by wtedy było mniej mrówek a co za tym idzie mszyc. Nie wiem tylko czy bobowi tym nie zaszkodzę.
Marzenka79
1000p
1000p
Posty: 5038
Od: 27 lis 2011, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Bób cz.2

Post »

Nie wiem jakiej chemii i specyfików chcesz używać ale co byś nie robił to raczej się ciesz,że masz mrówki-przecież one są potrzebne.Nie pozbędziesz się owadów z ogrodu -inaczej to będzie pustynia.A mleko musi być takie od krowy a nie ze sklepu.Jak bób złapie Ci mszyce to poogławiaj roślinkom te czubki i już.
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Bób cz.2

Post »

Oprysk z czosnku na pewno bobowi nie zaszkodzi. Jeśli zadziała na mszyce to tylko zapobiegawczo, więc trzeba pryskać nim się pojawią ( pamiętaj o dodaniu środków zwilżających). Mszyce na bobie są głównie na najwyższych pędach i można je ogławiać. Jeśli bób jest sadzony bardzo wcześnie to z mszycami "da się żyć".
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.2

Post »

Dzięki za odpowiedzi. O czubkach wiem, ale chciałem jakoś zapobiec mszycom. Jak coś to czubki obetnę.
Chemii nie chcę żadnej używać. Środek zwilżający to z tego co wiem też chemia, więc odpada (dzięki za radę bo nie wiedziałem, że trzeba to dodawać).

No nic, obok bobu może dam miętę pieprzową albo cząber ogrodowy, jak to nic nie da to użyję na przykład rozcieńczonej gnojówki z pokrzywy, albo będę pryskał Florovitem, tak jak kiedyś tu radził forumowicz. Jeśli to nie pomoże to obetnę wierzchołki.
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Bób cz.2

Post »

Może posyp popiołem drzewnym,moja siostra zawsze tak robi i u niej to działa .Jak jest suchy to zwilża liście wodą i wtedy sypie popiół.a na czosnek też chyba nie zaszkodzi.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7620
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Bób cz.2

Post »

WaF90 Cząber będzie lepszy od mięty, z którą potem możesz mieć problemy. Wcześnie wysiany lub jeszcze lepiej wysadzony z rozsady bób, dobrze nawieziony i podlewany nie jest często atakowany przez mszyce. Przeważnie nalot zaczyna się od ataku na najsłabsze rośliny. Można je wydusić mechanicznie lub w ostateczności ogłowić rośliny(zależy w jakiej fazie bób zostanie zaatakowany). Również bób wysiany w pojedynczych rzędach będzie rzadziej atakowany przez mszyce.
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Bób cz.2

Post »

Miało być ekologicznie i bez chemii ale się wyłamię i powiem, że u mni jednokrotny oprysk Decisem załatwiał sprawę na amen. A po najbliższym deszczu pędy były wypłukane i czyste.
Pozdrawiam, Marta.
Marzenka79
1000p
1000p
Posty: 5038
Od: 27 lis 2011, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Bób cz.2

Post »

Marta-ja też tak robię,jak już muszę opryskać to wystarczy 1 raz i po sprawie.Chociaż ogławianie przyspiesza też dorastanie zawiązanych już strąków.
WaF90
200p
200p
Posty: 264
Od: 7 paź 2013, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób cz.2

Post »

tencia Dobra myśl, poczytam jeszcze o tym popiele drzewnym :)
przemek1136 Dzięki, to będzie cząber. Uwielbiam bób, więc będzie z rozsady i z siewu wprost do gruntu. O pojedynczych rzędach wiem, ale to będzie ciężkie do wykonania, zobaczymy.
Ika2008 Wątpię, że użyję, ale zapisałem sobie to co napisałaś, tak na wszelki wypadek.

W tamtym sezonie z kilkunastu krzaków zebrałem 0,5kg wyłuskanego bobu, co (pomimo marności plonu) sprawiło mi dużą radość. Myślałem, że mi to ukradną bo mam ogródek kilka kilometrów od domu i czasem mi ktoś tam wchodzi, nie umiem nigdy natrafić na tą osobę (lub osoby). O dziwo jedynie co mi wzięli to parę jabłek zimowych. Muszę zrobić jakoś dobrze płot i aż się nie umiem doczekać sezonu bobowego 2015 :)

Swoją drogą zdziwiłem się, ponieważ bób który zawsze jadłem ze sklepu było trochę czuć a tu ten mój nic nie śmierdział i był inny w smaku.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”