Minibotanik Jacka cz.7

[JacekP]

Witaj Magdo Dziękuję Ci za pozytywną opinię Nie przepadam za pakowaniem roślin ale chcę, by doszly w jak najlepszym stanie i cieszy mnie to, że tym razem się udało.
Lubię wynajdywać ciekawostki, poznawać nowe gatunki. Ot sama ciekawość i pasja kolekcjonerska. Więc wpadaj do mnie i do wątku wymiana-sprzedaż, który tak jak Ci mówiłem, otworzę na początk lipca
Dziś mniej wyszukane rośliny, które widzę w co drugim ogródku. Ale to nie umniejsza ich piękna - LILIE.

lilia biała już zawsze będzie mi się kojarzyć z dziecińwem, latem, wakacjami....


najbardziej mnie cieszy że większość poniższych lilii dostałem jako cebulki potomne wielkości małego paznokcia. Cierpliwie je pikowałem, by po latach cieszyć się ich widokiem

[sweety]

"Italia" z kawowymi pylnikami wygląda świetnie
Oj, masz tego trochę I wszystko w przynajmniej kilku odmianach. Ale doskonale Cię rozumiem. Jak coś mi się podoba lubię mieć przynajmniej kilka odmian.

[pelagia72]

Jacku
Kiedyś dostałam siewki lili od Stasi - Mamy Ani, ale jakoś się nie udało.
Dostałeś od Marioli ?
Ale ta piękna biała lilia, stara to nie z mieszanki ?
Myślałam, że takie mam w dziadkowym, lecz wszystkie są ceglaste.
Mi się też kojarzą z dzieciństwem i kwiaciarniami w Kutnie, gdzie babcia mieszkała.
Zauważyłam, że lilie w tym roku dużo wyższe są po dość mokrej wiośnie.
''Loly pop'' zakupiłam w Stonce i jestem ciekawa zgodności.

[JacekP]

Aniu, lilia 'Italia' była pierwsza zidentyfikowana, dzięki charakterystycznemu ubarwieniu. I dzięki temu zyskała w moich oczach. Lilii dostałem tak dużo, że kolekcja utworzyła się mimowolnie. Jakoś nie miałem ciśnienia na lilie ale skoro już dostałem i chcą rosnąć, to cieszę się

Agnieszko, ja z cebulkami przybyszowymi, jakie dostałem, nic specjalnego nie robiłem. Więc uważam, że są łatwe w uprawie, skoro kwitną bez żadnych zabiegów. Ale jesienią się za nie biorę, bo część rośnie w nieprzyzwoicie spartańskich warunkach
Nie, one nie są od Mariolki i to nie był mix. Pomimo iż były bardzo drobne, to starannie zapakowane według odmian. Chyba bym się wykończył, próbując to teraz posegregować A próbowałbym na pewno, bo mixów nie lubię.
Lilium candidum przyjechała z mojego rodzinnego miasta. Jest kapryśna, bo na nieszczęście zimozielona ale tym razem ładnie przezimowała No i nieziemski zapach
Tak, lilie w tym roku świetnie wyglądają. Na szczęście mam je wyżej posadzone i żadna nie zgniła. Wyleciały tylko słabe lilie "sklepowe". 'Casablanki' będzie mi w tym roku brakowało i o tę na pewno się postaram.

[christinkrysia]

Lubię w ogrodzie czas gdy zakwitają lilie - mam już sporo odmian i w większych ilościach bo rozsadzając je sadziłam tez cebulki przybyszowe. Dzięki temu bez wielkiej szkody dla uroku miejsc mogę ścinać po kilka sztuk aby stały w wazonie. Lilie długo zachowują świeżość.
Cieszy mnie,że przekonałeś się do nich. Wielka frajdą jest wyhodowanie rośliny z nasiona czy tez cebulki ale Ty o tym wiesz.
Twoja Cantedeskia ma cudny kolorek.

[misia53]

Jackuu ,mozesz być dumny ze wychodowałeś piękne okazałe lilie ja tez je lubię ,zapach roznosi się w całym ogrodzie .Lilie z czasów dzieciństwa te św. antoniego mają bardzo intensywny zapach niesie w całym ogrodzie,ja nie jestem taka cierpliwa by czekać kiedy zakwitną, kupuje cebulki mam ich tez duzo.

[JacekP]

Witaj Krysiu Lilie azjatyckie są dość plenne i można mieć ich po kilku latach dużo. Wydaje mi się, że te z własnego siewu czy cebulek przybyszowych są odporniejsze i lepiej przystosowane do naszych warunków.
Ja też wczoraj zostałem zmuszony do zrobienia bukietu z lilii. Prawie całą odm. 'Italia' zjadła nornica i zostały tylko kwitnące łodygi Nic to - sama natura, a dla mnie lekcja, by jak najszybciej poprzenosić lilie do pojemników.
W moim ogrodzie miejsce znajdzie niemal każda roślina, nawet lilia

Wiesiu, lilię białą czułem wczoraj wieczorem niemal w całym ogrodzie, choć to tylko 4 łodygi. Pracowałem sobie do zmroku i ten zapach umilał mi czas
Cierpliwość jest potrzebna w ogrodzie i na odwrót - ogród uczy cierpliwości To nic, że czekam czasem kilka lat na kwitnienie. W tym czasie kwitną setki innych roślin i tego czekania absolutnie się nie odczuwa
Na szczęście na pierwszego kosaćca japońskiego czekałem tylko jeden sezon. I wreszcie JEST


Przemek, to wielka strata - utrata komputera z danymi. Niestety kompy mają swoją żywotność i po kilku latach trzeba myśleć o nowym albo przynajmniej zabezpieczyć wszystkie dane. Ale twój wątek na FO przecież nie zniknął, a tu widzę nowy
Jasnoty od Ciebie mają się świetnie, no a wkrótce dają czadu lilie OT od Ciebie

Czosnki. Kwitną niemal od wczesnej wiosny i dopiero teraz można przedstawić to co, się działo w tym temacie. Ale tylko połowa zakwitła lub została sfocona. Myślę, że na przyszły rok będę mógł pokazać więcej gatunków, jakie posiadam :








w tym roku nie pokazał się w pełnej krasie ale jego protoplasta w ogóle nie zakwitł to chociaż jeden przedstawiciel czosnku główkowatego

[anabuko1]

piekne czosnki zaprezentowałeś

[pelagia72]

Jacku
Nornice pożarły....
Hmmm Z. mówi - nie męcz kwiatów i sadź do ziemi bez koszyków.
U nas by nic się nie ostało. Nornice wyżarły mi cebulki tulipanów ze skrzynek stojących na ziemi i worka w altance
Tak mi coś kołatało w głowie, że to lilia Św. Antoniego
Czosnki cudne, zwłaszcza olbrzymie kule christopchi. U nas tylko jeden zakwitł, albo jeże albo sarny....
Iris ensata cudowny

[Locutus]

@ Jacek ? spróbuj podokarmiać. Co do prac ogrodowych ? nie musisz mi mówić. U mnie znowu zrobiło się chwastowisko. I nawet nie bardzo mam się kiedy nim zaopiekować.

Poza tym ? piękne kwiaty. Jak zwykle.

Pozdrawiam!
LOKI

[dorcia7]

Czosnek karatawaski to moje chciejstwo - już cebulki są w sprzedaży

[e-genia]

Jacku u mnie trzy iryski japońskie ensata w tym roku nie zakwitną.

[JacekP]

Aniu, dziękuję

Przemku, dokładnie - to jest ostatni kwitnący w tym roku irys.
Czosnki - tylko połowa z mojego zbioru. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się pokazać pozostałe.
Zmiana hasła bez konieczności zakładania nowego wątki jest chyba możliwa Moderatorzy na pewno pomogą, bo szkoda tracić wątek.

Agnieszko, tylko nie lilia św. Antoniego - proszę Zaraz ktoś przyjdzie i powie, że to lilia św. Józefa. Używajmy poprawnych nazw - lilia biała albo lilium candidum
No to ja jestem wielki męczyciel kwiatów, bo nie tylko cebulowe ale i wiele bylin sadzę w doniczki Za dużo nornic tak jak u Ciebie.
Czosnek Krzysztofa w tym roku najładniejszy ze wszystkich, bo po olbrzymich nie ma śladu (nornice?), główkowate nie zakwitły, karatawskie też mniejsze i już wiem, że wymagają dokarmiana. No i ostatni - czosnek błękitny teraz cały się rozwinął i wygląda super!

Loki, palczychy już dostały papu ale i bez tego urosły liście większe niż zwykle więc i cebule powinny ładnie podrosnąć
Osiągnąłeś w ostatnim czasie sporo w swoim życiu, więc jesteś usprawiedliwiony co do chwastów A ja nie mam usprawiedliwienia

Dorotko, polecam czosnki karatawskie, bo mają najładniejsze liście wśród czosnków. Kupowanie cebulek zostawiam na koniec sezonu czyli X-XI. Teraz nie warto sobie tym zawracać głowę.

Geniu, u mnie też trzy nie zakwitną ale liczy się, że JEDEN zakwitł

Pokażę kilka roślin, które nie tworzą serii gatunkowych u mnie, a są bardzo interesujące i szkoda by je było pominąć:

po czterech latach zakwitł


ale nawet jak nie kwitnie ma piękne liście


dzikusek ale zawsze zostawiam kilka sztuk


wielkolud wśród bylin często mylony z omanem (sam wiele lat sądziłem, że to oman)


coś dla miłośników roślin botanicznych


w tym roku kwitnie tylko jedna, bo drugą podzieliłem niedawno


z nimi mam problemy, bo za mokro u mnie (różowego już straciłem)


ta roślinka wyróżnia się tym, że jest uwielbiana przez pszczoły i stąd jej polska nazwa - pszczelnik


i jeszcze jedna roślinka, która trafiła na rabatę trawiastą, bo ma liście trawopodobne. Tylko jak kwitnie wiadomo, że trawą nie jest

[tu.ja]

Kolekcja czosnków pokaźna. Nie wiem dlaczego, ale allium molly mimo kilkakrotnego sadzenia nie chce u mnie rosnąć - nie mówiąc o kwitnieniu Sporo innych gatunków i odmian radzi sobie dobrze. W zeszłym roku kupiłam "Ivory Queen", ale błękitnego jak dotąd nigdzie nie spotkałam.
Mam wrażenie, że pokazujesz sporo swoich nowości ostatnio. Kilka z nich wpisałam na listę chciejstw

[e-genia]

Jacku, za to w przyszłym roku z niecierpliwością będziemy czekać aż reszta zakwitnie .