Aniu-raczej nie....bo ja nawet tych jednych nie obchodzę....
Tadzik-oszczędzałam sie a jakże....było 3 dni lenistwa.....dziś fajny dzień....nie zimno....wiatr tylko wieje.....ale deszczu to tyle co ksiądz kropidłem....teraz cały czasz zraszacz chodzi....z wodociągu

no ale mus .
A gdzieś TY był ze aż 8 godz jechałeś ???????
Krysiu-bardzo dziękuję za taką opinię....ale nie zasługuję na nią....uwierz mi
a torebkę sobie uszyj....jesienią dzień dłuższy....
Dorotko-torebkę to nie ja

pisałam, że to moja koleżanka z pracy....zdolniacha z niej.....żebyś TY widziała co ona potrafi uszyć

no bajka.....firmówki to badziewie przy niej
teraz uszyła mi taką.....
a będę ją błagać żeby mi zrobiła taką (córce na święta będzie )...ona jest robiona (szydełko chyba....lub druty) koła już mam do obszycia....hehehhe
http://cdn2.asteroid.pl/a.garnek.pl/026 ... djecie.jpg
a w ogródku bz.....zraszacz chodzi..
