Marzenko, Little Kiss z nazwy już urocza i taka właśnie jest, delikatna, drobna i cukierkowa landryneczka.
Szczerze, to nawet nie wiem ile ich jest na tej rabacie, musiałabym zerknąć w zapiski. Uraczył mnie dostawca tą lilijką w nadmiarze.
Lilie, szczególnie azjatyckie, są idealne na nasz piach, robisz dziurkę i sadzisz, polecam!
Bejko, witaj.

Róże i lilie to najpiękniejsze kwiaty, muszą być w ogrodzie. Liliowce u mnie nie rosną, pewnie im za ciemno, dlatego mam innego bzika.

Przyznaj, że to przyjemne sny. Ja też je mam, gdy poluję na nowe odmiany.
Ewuś, cieszę się, że Ci się podoba. Szkoda, tylko że to pomyłka i bardzo Cię przepraszam. Miałam prawdopodobnie mieszane cebule w jednej ze skrzynek.

To bardzo odporna i plenna odmiana. Bardzo obficie kwitnie. Jestem zaskoczona, bo niewiele lilii ma od razu taką ilość kwiatów zaraz po posadzeniu, nawet jeżeli cebule są duże. Powinna się też mocno rozrastać w przybyszowe, więc za 2 lata będzie spora grupa.
Alutka, dziękuję i to świetna wiadomość. Lubię zarażać liliowo, bo to na prawdę wspaniałe kwiaty.

Potrafią mieć niesamowite kształty i kolory. Wyglądają dobrze niezależnie od tego czy są sadzone razem w grupach czy osobno. Oczywiście preferuje większe nasadzenia z tej samej odmiany, ale widziałam właśnie u Carlosa na jednej rabacie wiele odmian orienpetów we wszystkich kolorach i oniemiałam z zachwytu. Też sobie taką sprawię.

Kwitną tylko raz, ale bardzo długo. Dobierając odmiany i terminy sadzenia można mieć kwitnące lilie do mrozów.
Santio, zajrzyj za kilka dni jak się ociepli. Rozkwitną następne pola.

Pozdrówka.
Majeczko, pamiętam pole żółtych i wiem, że prosiłam nawet o cebulki. Szkoda, że tyle pomarzło. Ja róże wymarznięte policzyłam, ale lilii nie chcę liczyć, bo będę

rozpaczać jeszcze bardziej. Ciężkie czasy, ale natura się nie daje. Wyłażą z ziemi zdechlaczki różane, które już pożegnałam. Malutkie cebulki liliowe też nie pomarzły za bardzo czyli za 2,3 lata doczekam się kwitnienia. W międzyczasie powiększę kolekcję i będę się cieszyć jeszcze bardziej.
Ponieważ róże utonęły w strugach deszczu zostały tylko lilie.
Mona Lisa z Icebergiem. Spring Pink
Sun Valley
Elodie i Lady Alice
Gluhwain i Freya
Jeszcze takie cudo.
A teraz zdjęcie z uderzenia pioruna, skończyło się tylko na strachu i sprzątaniu kory.
