
Moje ulubione zajmują mi tyle miejsca, że już nic nie wcisnę, tylko mogę podziwiać.
Mój szczawik stał cały czas na zachodnim parapecie, nie pamiętam kiedy go wsadziłam, chyba gdzieś tak w sierpniu do ziemi uniwersalnej i nie był zimowany, całą zimę był gęściutki i kwitł, a teraz wygląda bardzo kiepsko. Nie wiem dokładnie co to za odmiana, z tego co się orientuję oxalis regnellii, czyli z fioletowymi listkami. Ziemie ma praktycznie cały czas wilgotną. Może powinnam powyciągać bulwki z ziemi i dać im troszkę odpocząć? Od kilku dni małe listki, te jeszcze złożone, w ogóle nie urosły, takie mam wrażenieizabela skula pisze:Domimika a gdzie rośnie twój szczawik i kiedy był ostatnio przesadzany? jaką ma ziemie, jak często go podlewasz, jak był zimowany i jaką masz odmianę oxalisa - bo to też jest bardzo ważne