Iguś, kolejny raz pospacerowałam po Twoim ogrodzie. Czerpię inspirację pod rabatki z żurawkami i hostami

Już nie mogę się doczekać, kiedy roślinki pojawią się w ogrodzie.
Czytałam o Nutce. Bardzo przykro i smutno w domu się robi, jak zwierzak choruje, wiem coś o tym. Nasza beaglica w czerwcu ubiegłego roku przeszła udar słoneczny. Weterynarz mówił nam potem, że sam nie wierzył, że z tego wyjdzie. 7 dni leżała i karmiona była kroplówkami.Tydzień wyrwany z życia

Nawet ogród nie cieszył. A jednak stwierdziła, że jeszcze nie wybiera się za tęczowy mostek. Piszesz, że Nutka już dokazuje, więc na pewno wszystko będzie dobrze. Pomiziaj ją za uszkiem od cioci ateny

Śliczna maskotka z niej!!!