Tajeczko, masz oko
To faktycznie czereśnia. Teraz już łysa. Te zdjęcia są sprzed 5 dni.
Izuś, oj,żeby to było prorocze spostrzeżenie
Na razie nie do spełnienia, ale kiedyś......
U mnie oscyluje koło 0. Liście też u róż mam zielone. Niektóre poobrywałam. No, ale tyle jeszcze zostało.
Martuś, ja tylko z Wami i z moimi 2 sąsiadkami mogę sobie pogadać. No jeszcze jest Isia i Kasia Agatra, Magos, ale one tez forumowe. Nawet niektóre sąsiadki mimo że mają ogród nie rozumieją mojego szaleństwa. Jak to można kupić kolejną roślinę zamiast ciucha?
Ja im odpowiadam, że one idą odstresować się do galerii , ja i do ogrodu. To chyba zdrowsze
Witaj
Basiu
Mogłaś im odpowiedzieć, że przynajmniej coś po sobie zostawisz.
Ciuchy wyrzucasz, niszczą się, wychodzą z mody. W ogrodzie nawet jak zmienisz jakieś rosliny, to drzewa najczęściej zostają.
Elu, ja też jeśli chodzi o widoki lubię chyba najbardziej wiosnę, za obietnicę życia i jesień, za ferię barw. Lato jest cudowne, ale mimo wszystkich barw nie tak spektakularne jak jesień.
Jednak jeśli miałabym wybrać porę roku, która miałaby trwać najdłużej wybrałabym własnie lato.
Dziękuję za radę. Buczek będzie osłonięty.
Ewo, podejrzewam, że gdybym zrobiła dzisiaj zdjęcia, moje byłyby identyczne jak twoje.
No, ale trzeba uzbroić się w cierpliowść i czekać na wiosnę i pierwsze kolorki.
Maju już pędzę.
Asiu, żadne pytanie nie jest banalne. Nie wszyscy są doświadczonymi ogrodnikami. Właśnie to jest fajne, że można zapytać o wszystko. No i to paplanie o roslinach, zdjęcia
No i nowe chciejstwa
To jest bezcenne.