Dawno mnie nie było

, ale tak się złożyło.
Witam Wszystkich.
Janeczko masz rację, trzeba czasu aby się rozrosło i zagęściło.
Ta moja wiśnia ma inne listki niż żylistek i to jest mały krzak.
Czytałam gdzieś, że może być biała piłkowana.
Romciu miło to słyszeć

chociaż wiem ile jeszcze mnie czeka.
Jestem ograniczona czasem i finansami. Ale nie spieszę się.
Tym razem sadzę docelowo z rozwagą. Bez względu na tymczasowy wygląd.
I tak nie unikamy błędów. M zaprawił perukowce obornikiem
Trzeba je teraz przesadzić, bo zmizerniały.
żylistek lubi miejsce słoneczne ale zaciszne.
Gosiu mój żylistek też ma dopiero pąki.
Masz rację, na działkach u mnie już pływa.
Jeśli nie przestanie padać, to będę wyciągać ciekawsze rośliny.
Marysiu to pewnie jak większość z nas. Mój też późniejszy.
Na wsi jest zawsze ładniej niż w mieście.

dla mnie.
Cieszę się, że Ci się podoba.
Tosiu jak mi przykro, u Ciebie wyjątkowo grasują złodzieje.
I to tacy roślinożercy, przeważnie to bywają złomiarze.
A roślinek jeszcze bardziej żal.
Gosiu żylistka można przycinać, nie musi urosnąć duży.
Ja też swoje w tym roku przycinam, wchodzi w jabłonkę.
Olu nie sadź cytryńca pod orzechem, on lubi zacisze i słońce.
Docelowo zrób silną kratę, bo to silne pnącze.
Żylistek na pewno ode mnie?
Kolcowój -tymczasowo wystarczy porządny palik, ale z czasem się rozrosnie.
Też lubi zacisze i słońce.
Reniu jak u mnie nie zgnije, to u Ciebie nie zarośnie.
A mam nadzieję, że nie zgnije od nadmiaru wody.
Mariolko tak być powinno.

Chyba poświęcę więcej sił na wieś.
Tutaj na działkach jest niepewne, i jeszcze zalewa.
Nie będę zanudzać. Pozdrawiam.