..dziekuje
jondi
.
Do tunelu poszły około 16 maja.Długo walczyłem w domu aby sie nie wyciągneły.
Ogrzewanego tunelu nie mam

ale pod wieczór podonisiłem tem. świecami longlife
w razie potrzeby.
Dużo kombinowałem i widze ze praca nie poszła psu na bude..
Troche obawiałem się ze pomidory za bardzo (wymęczyłem) w domu ale jak na razie
jest dobrze i oby nic się nie przypętało
